Interesującym zjawiskiem było stopniowe "wyrastanie" budynków. Kamienica pod numerem 10B została podniesiona o drugie piętro już przed 1899 rokiem, a ta pod numerem 10A – między 1909 a 1913 rokiem. Niestety, nie zachowały się plany tych podwyższeń, co stanowi stratę dla historyków architektury. Po przebudowach obie kamienice stanowią wewnątrz jeden budynek, dawny podział pozostał widoczny na elewacjach.
Na fasadzie kamienicy na wysokości pierwszego piętra znajdują się dwa posągi. Są zaniedbane i niełatwo domyślić się kogo przedstawiają. Anna Sopuch i Mieczysław Filak w publikacji "Małe jest piękne" napisali, że chodzi o greckiego bożka wina, płodności, dzikiej natury i teatru oraz towarzyszącą mu menadę.
"W podzielonej pilastrami elewacji, na wysokości pierwszego piętra odnajdziemy posąg Dionizosa, odzianego w skórę pantery, której głowa zwiesza się z jego ramienia. To kopia rzeźby typu Lykeios Apollo znajdującej się w Luwrze, wzorowana na znanym posągu Praksytelesa. Obok w osobnej niszy znajduje się posąg tańczącej menady. To też replika figury greckiego rzeźbiarza Skypasa, konkurenta Praksytelesa" – napisali Anna Sopuch i Mieczysław Filak.
Jarosław Myśliwski [email protected]