Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Tarnowskie Góry i Sremskie Karłowice połączyła historia i młodzież

J.M. 10:00, 01.11.2025 Aktualizacja: 15:48, 31.10.2025
I Liceum Ogólnokształcące im. Stefanii Sempołowskiej w Tarnowskich Górach oraz Karlovačka Gimnazija w Sremskich Karłowicach w serbskiej Wojwodinie podpisały umowę o współpracy. Fot. Archiwum szkoły I Liceum Ogólnokształcące im. Stefanii Sempołowskiej w Tarnowskich Górach oraz Karlovačka Gimnazija w Sremskich Karłowicach w serbskiej Wojwodinie podpisały umowę o współpracy. Fot. Archiwum szkoły

I Liceum Ogólnokształcące im. Stefanii Sempołowskiej w Tarnowskich Górach oraz Karlovačka Gimnazija w Sremskich Karłowicach w serbskiej Wojwodinie podpisały umowę o współpracy.

Co może łączyć Tarnowskie Góry na Górnym Śląsku ze spokojnym, położonym nad Dunajem miasteczkiem Sremskie Karłowice w serbskiej Wojwodinie? Jedno słynie z podziemnych korytarzy i święta Gwarków, drugie z barokowych cerkwi i kaplicy Pokoju. Jeśli spojrzeć głębiej, w historię – losy tych dwóch miast splata nić wydarzeń, które przed ponad trzystu laty kształtowały dzieje całej Europy.

W sierpniu 1683 roku Tarnowskie Góry gościły Jana III Sobieskiego, który prowadził swoją armię na odsiecz Wiednia. Przez miasto przetoczył się królewski orszak, a wspomnienie tego wydarzenia żyje do dziś w barwnym pochodzie Gwarków, gdzie Sobieski i Marysieńka przypominają o drodze ku zwycięstwu nad turecką potęgą.

Zaledwie szesnaście lat później, setki kilometrów dalej, w niewielkich Sremskich Karłowicach podpisano pokój, który zamknął epokę wojen z Imperium Osmańskim. To tam, w styczniu 1699 roku, przedstawiciele Habsburgów, Wenecji, Rosji i Rzeczypospolitej złożyli podpisy pod traktatem kończącym Wielką Wojnę Turecką. Kaplica Pokoju do dziś stoi na miejscu obrad.

Obecnie, ponad trzy wieki później, historia tych dwóch miejsc zyskała nowy wymiar. W sobotę, 25 października, dyrektorzy dwóch szkół – Tomasz Tomaszewski z I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefanii Sempołowskiej w Tarnowskich Górach oraz Dejan Orlić z Karlovačkiej Gimnaziji w Sremskich Karłowicach – podpisali umowę o współpracy. To wydarzenie zainicjowane przez nauczycieli Andrzeja Eclera i Gavrę Dražicia.

Porozumienie między szkołami to coś więcej niż formalny dokument. To projekt oparty na wspólnych wartościach – ciekawości świata, poszanowaniu historii i potrzebie dialogu międzykulturowego. Uczniowie obu placówek będą uczestniczyć w wymianach, wspólnych projektach edukacyjnych i inicjatywach kulturalnych. W planach są warsztaty językowe, działania artystyczne oraz przedsięwzięcia poświęcone historii XVII wieku i roli Europy Środkowej w budowaniu wspólnej tożsamości.

– Chcemy, by młodzi ludzie zrozumieli, że historia nie musi dzielić, może inspirować do współpracy – mówi Tomasz Tomaszewski. – Wspólne projekty pozwolą uczniom spojrzeć na przeszłość z różnych perspektyw i zobaczyć, jak bardzo łączy nas europejskie dziedzictwo.

Podobnie myślą w Sremskich Karłowicach. Karlovačka Gimnazija to jedna z najstarszych i najbardziej prestiżowych szkół w Serbii. Jej tradycje sięgają XVIII wieku, kiedy to Emanuel Kozacinski założył pierwszą słowiańsko-łacińską szkołę, a metropolita Stefan Stratimirović przekształcił ją w pełnoprawne gimnazjum. Od tamtej pory placówka kształci kolejne pokolenia intelektualistów, artystów i naukowców.

Dziś gimnazjum działa w pięknym, serbsko-bizantyjskim gmachu z końca XIX wieku, będąc nie tylko miejscem nauki, ale też przestrzenią spotkania tradycji i nowoczesności. – Partnerstwo z Tarnowskimi Górami to dla nas zaszczyt i szansa, by pokazać młodzieży, że duch wiedzy i pokoju jest uniwersalny – podkreśla dyrektor Orlić.

Wspólna historia Sobieskiego i traktatu karłowickiego zyskała więc współczesne echo. Tam, gdzie kiedyś ważyły się losy Europy, dziś spotykają się uczniowie, by rozmawiać o przyszłości. To znak, że zrozumienie i współpraca mogą być równie potężne jak niegdyś królewskie decyzje i dyplomatyczne układy, a edukacja jest najlepszym narzędziem budowania pokoju.

Czytaj też:

Gwarki 2025. Pochód w deszczu (cz. historyczna)

Była Stara Stajnia u Wojtachy. Jest Gospoda u Jima. Skąd ta nazwa?

[ZT]64854[/ZT]

(J.M.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%