Zespół Scarless wygrał Ślonskie Larmo Rock Festiwal, który w sobotę odbył się w Miasteczku Śląskim. Muzycy otrzymali Złoty Mikrofon, przyznawany przez burmistrza Miasteczka Śląskiego Michała Skrzydłę.
– Bardzo trudno było ściągnąć zespoły na imprezę. W ostatnim czasie kapele po prostu nie grają. Z powodu pandemii od kilku miesięcy nie odbywają się próby, nie ma koncertów i festiwali – mówi Janusz Meinusch, dyrektor artystyczny Ślonskiego Larma.
Kolejną nagrodę, czyli koncert podczas Dni Miasteczka Śląskiego wygrał zespół Afternoon. Nagranie w studiu No Fear Records otrzymał Meinusch Project. Wywiad i sesję zdjęciową w "Dzienniku Zachodnim" będzie miał Hexengrund, a udział w programie w TVP Katowice zagwarantował sobie Evil Walks.
[WIDEO]269[/WIDEO]
Imprezie rockowej towarzyszył Festiwal Burgerów oraz zlot motocyklistów, którzy kawalkadą przejechali przez sołectwa i dzielnicę Miasteczka Śląskiego. Pogoda przez większość imprezy rozpieszczała uczestników, ale finał odbył się w deszczu.
Ślonskie Larmo Rock Festiwal ma być cykliczną imprezą, więc publiczność już teraz może czuć się zaproszona na przyszłoroczną edycję. Natomiast w planach jest organizacja Bi-Bi- Blues w Brynicy. Ma to być duży festiwal bluesowy. Kiedy? To zależy od finału rozmów ze sponsorami.
Póki co w Miasteczku ruszyły przygotowania do Powiatowego Festiwalu Piosenki Świątecznej. Zaplanowano go na 10 grudnia.
[ZT]23058[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz