To już kolejny komiks tej autorki, którego akcja toczy się na Śląsku. Nikiszowiec, gmina Janów, stał się planem akcji "Heksy". Wcześniejsza publikacja, której bohaterką był śląski Kopciuszek, czyli Joanna Gryzik, osadzona została w Bytomiu (tytuł komiksu "Helena Wiktoria"). Artystka zapowiada, że ponownie wykorzysta historię związaną ze Śląskiem - rzecz ma się dziać w Świerklańcu.
W nakielskim pałacu (Centrum Kultury Śląskiej) z czytelnikami spotkała się Katarzyna Witerscheim. Pochodząca z Katowic, a mieszkająca w Łodzi graficzka, ilustratorka i autorka komiksów ma już wiernych fanów, a za swój najnowszy komiks pt. "Heksa" nagrodzona została Grand Prix na 33. Międzynarodowym Festiwalu Komiksów i Gier.
Jak mówi autorka "Heksy", zainspirowała ją historia narodzin gminy okultystycznej w Nikiszowcu.
– To dosyć egzotyczne, niespotykane – mówi Katarzyna Witerscheim. – Jak komuś mówię, że na górniczym osiedlu rozwinęła się gmina okultystyczna, jednocześnie zgłębiająca filozofię Wschodu i Zachodu, a do tego jeszcze jej członkowie spełniali się artystycznie, to trudno mu w to uwierzyć. A przecież to się działo.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz