Autostrada Rowerowa Czterech Jezior. Na trasie Zbrosławice, początek w rejonie Jeziora Pławniowice, a koniec przy kopalni Guido

40 km długości i początek w rejonie Jeziora Pławniowice, a koniec przy kopalni Guido. Na trasie zbiorniki wodne w Czechowicach i Pyskowicach, Dzierżno Małe i Duże, stąd nazwa Autostrada Rowerowa Czterech Jezior. Dla miłośników dwóch kółek plany brzmią wspaniale, ale czy są możliwe do realizacji?

Spotkanie w sprawie utworzenia rowerowej autostrady biegnącej przez 5 gmin odbyło się pod koniec września. To wspólna inicjatywa Pyskowic i Gliwic. Pomysł opiera się na wykorzystaniu linii nr 301 zajętej obecnie przez kolej towarową Kopalni Piasku "Kotlarnia" S.A. Trasa biegłaby też przez Gliwice, Rudziniec i Zbrosławice. – Wstępnie ma przebiegać przez Przezchlebie, w pobliżu hałdy, następnie przy zlikwidowanym przystanku Czekanów Śląski, przez Czekanów do Zabrza – mówi wójt Zbrosławic Wiesław Olszewski. 

W spotkaniu w Pyskowicach wzięli udział przedstawiciele samorządów oraz Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, dla której rozwój infrastruktury rowerowej to jeden z priorytetów. Uczestnicy mieli zresztą okazję przejazdu linią nr 301, korzystając z taboru użyczonego przez Towarzystwo Ochrony Zabytków Kolei i Organizacji Skansenów w Pyskowicach. 

Na spotkaniu podpisano list intencyjny o współpracy między zainteresowanymi gminami oraz GZM. Mają też rozpocząć się rozmowy ze spółką "Kotlarnia", w każdym z samorządów ma zostać powołany zespół roboczy. Docelowo trasa mogłaby zostać powiązana połączeniami rowerowymi z drogami międzynarodowymi Euro Velo 4 i Greenway, które przebiegają przez Pszczynę, Oświęcim i Kraków.

– Wytyczenie autostrady rowerowej samym torowiskiem w Przezchlebiu prawdopodobnie nie do końca się uda. W miejscowości działa Śląskie Centrum Remontowe i wykorzystuje fragment tego połączenia. Musiałby powstać objazd, ale nie powinno być z tym problemów – mówi wójt.

[ZT]28202[/ZT]