W tej gminie opłaty za wywóz śmieci znowu w górę. A pieniędzy i tak zabraknie

Mieszkańcy Świerklańca znowu dostaną podwyżkę opłat za wywóz śmieci. Mimo tego gmina i tak trzeba będzie musiała dopłacać ponad milion złotych z kasy samorządu.

Od 1 lipca mieszkańcy Świerklańca za wywóz śmieci będą płacić 39 zł (miesięcznie za osobę), czyli o 3 zł więcej niż do tej pory. Utrzymano 6 zł zniżki dla tych, którzy kompostują bioodpady.

Jeżeli ktoś śmieci nie będzie segregował, zapłaci 78 zł.

Do przetargu jak zwykle zgłosiła się tylko jedna firma – Remondis.

Jak informowała na sesji rady gminy kierownik referatu gospodarki komunalnej Marta Loska, zaoferowane przez firmę stawki w sporej części poszły w górę. Najbardziej zdrożał odbiór szkła – o ponad 40 proc. Jeżeli chodzi o tworzywa sztuczne to podwyżka oscyluje w granicach 20 proc.

Są jednak i obniżki, np. ok. 17 proc. za papier i tekturę oraz odpady budowlane czy o ponad 40 proc. za elektrośmieci.

– Niestety, te obniżki dotyczą odpadów, które stanowią mały procent tego, co jest odbierane – zauważyła Marta Loska.

Mimo tej podwyżki, gmina i tak będzie musiała do systemu dopłacać, na co od niedawna pozwala prawo.

Trudno teraz dokładnie określić kwotę, ale szacuje się, że może to być ok. 1,2 mln zł rocznie. Nawet gdyby przyjęto maksymalną stawkę – 41 zł 24 gr, to i tak trzeba by dopłacać ok. 600 tys. zł.

Radny Eugeniusz Wajs zasugerował, że warto się zastanowić nad zniżkami dla osób w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Wicewójt Anna Kubica przyznała mu rację i być może takie rozwiązanie będzie omawiane na kolejnej sesji rady gminy.

Przypomnijmy, że wcześniej gmina ograniczyła liczbę bioodpadów, które odbierane są w ramach opłaty. Jeżeli ktoś chce dodatkowy, 120-litrowy worek, odbierany sprzed posesji, to musi za niego zapłacić 19 zł.

[ZT]36473[/ZT]