Zamknij

Miły pułkownik Milicji Obywatelskiej. Obraz wspomnień po PRL-u

17:59, 22.07.2023 .jt Aktualizacja: 14:12, 25.07.2023
Skomentuj Goście imprezy - Henryk Gołębiewski i jego córka Róża. Fot. Jacek Tarski Goście imprezy - Henryk Gołębiewski i jego córka Róża. Fot. Jacek Tarski
reo

Z okazji 22 lipca, w Bytomiu-Miechowicach odbył się rodzinny piknik „Powrót do PRL-u”. Organizatorzy – stowarzyszenie Pro Fortalicium – chcieli przypomnieć słusznie miniony czas, a przy okazji pokazać, że i wtedy nie zawsze było smętnie, szaro i byle jak.

[FOTORELACJA]27784[/FOTORELACJA]

Pewno stąd obecność prawdziwej gwiazdy – Henryka Gołębiewskiego – aktora znanego przede wszystkim z dziecięcych, brawurowo zagranych ról w serialach „Wakacje z duchami”, „Podróż za jeden uśmiech” i „Stawiam na Tolka Banana”. Pan Henryk spotkał się ze swoimi fanami.

Jego opowieść dotyczyła oczywiście seriali, historii jego w nich obecności, przygód na planie. Trudno zebrać wszystko to, co opowiadał i streścić w paru zdaniach. Może najciekawsze będzie to, że dla Henryka Gołębiewskiego i całej dziecięcej ekipy aktorskiej gra w filmie nie była ciężką pracą, lecz doskonałą zabawą. Bonusem było to, że na planie poznali znakomitych aktorów, m.in. Zdzisława Maklakiewicza, Alinę Janowską, Ryszarda Pietruskiego i wielu, wielu innych.

Czy młody wówczas Heniek Gołębiewski czuł się gwiazdą? Zaprzecza i na bank mówi prawdę, bo dziś, mając taki dorobek, jaki ma, mógłby gwiazdorzyć, tymczasem niczego takiego nie robi. Dobrze się czuje wśród ludzi, na pytania odpowiada bez zadęcia, nie krępuje się, by wraz z innymi jeść pieczoną na ognisku kiełbasę palcami.

Czasy PRL-u przypominano na każdym kroku. Choćby wystawą pojazdów militarnych z tamtych czasów (GAZ-y, UAZ-y, transporter SKOT). A kto woli coś, co z wojskiem nie związane, mógł napatrzeć się do woli i porozmawiać z właścicielami dużych fiatów, polonezów, czy kultowych już wtedy vw garbusów.

Ciekawe, a i trochę zaskakujące było to, że część organizatorów poprzebierała się w historyczne mundury. Był więc pułkownik Milicji Obywatelskiej, był podporucznik wojska, zomowiec i wielu innych. Trochę nie z epoki byli rekonstruktorzy szkockiego pułku Black Watch w charakterystycznych tartanach klanu Campbell i furażerkach glengarry na głowach, ale biorąc pod uwagę, że formacja zapisała się w historii Śląska – zupełnie to nie raziło.

W sumie impreza bardzo udana. Tym, którzy pamiętają – przypomniała czasy młodości (czasem niełatwe, ale przecież piękne), jak mówi poeta Nigdy nie będzie takiego lata/ Nigdy policja nie będzie taka uprzejma/ Nigdy straż pożarna nie będzie tak szybka i sprawna/ Nigdy nie będzie takiego lata/ Nigdy papieros nie będzie tak smaczny/ A wódka taka zimna i pożywna.

Tym, którzy urodzili się już po upadku PRL sobotnie wydarzenie choć trochę rzeczywistość tę przybliżyło.

Czytaj też:

Tarnowskie Góry. Dwóch mężczyzn biło się przy dworcu autobusowym

Wypadek na DK 11. Zderzyły się cztery pojazdy [ZDJĘCIA]

 

(.jt)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

BorewitchBorewitch

3 3

Ludzie tęsknią za komuną. 19:19, 22.07.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

DM72DM72

4 3

Za komuny było fajnie ale tylko dlatego że byliśmy młodzi i zdrowi. Resztę to masakra. 19:43, 22.07.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

StarypiernikStarypiernik

2 1

Chyba ty, My jesteśmy młodzi dzisiaj. 20:28, 22.07.2023


BolekBolek

1 1

Nasza kochana Cegiełka 21:56, 22.07.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CiekaweCiekawe

6 1

Czy zaprosili tarnogórską gwiazdę
milicji obywatelskiej, pana pepka?
00:25, 23.07.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%