Radzionków, Rojca. Skwer jest okupowany przez szczury. Ludzie zostawiają tam resztki jedzenia

- Skwer pomiędzy blokami jest okupowany przez szczury. Są wyjątkowo zuchwałe, atakują nawet psy – alarmują mieszkańcy Rojcy.

Wskazują, że chodzi o skwer pomiędzy blokami przy ul. Artura 3 i 1. Zgłosili sprawę straży miejskiej i centrum zarządzania kryzysowego.

Jak informuje Jarosław Wroński, rzecznik urzędu miasta w Radzionkowie, zlecono oględziny firmie deratyzacyjnej. Zaplanowano je na środę, 6 marca. Chodzi o wybór skutecznej metodę deratyzacji.

Później ma być samo „odszczurzanie”.

W momencie kiedy już uda się pozbyć szczurów, miasto weźmie się za uporządkowanie terenu, na którym m.in. zapadła się studzienka. Do tego szczury drążą tunele. - Usunięte zostanie zapadlisko i odtworzony trawnik – zapowiada Wroński.

Mieszkańcy zwracają jednak uwagę, że deratyzacja nic nie da, jeżeli swoich praktyk nie zaprzestanie grupa ludzi "dokarmiająca" szczury. Problemem jest ponoć pozostawiane przez nich pieczywo i zboże.

- Rano i wieczorem mieszkańcy osiedla wysypują w miejscu siedliska szczurów pokruszony suchy chleb i zboże. Złapani na gorącym uczynku, twierdzą że dokarmiają koty i gołębie. Tyle, że bezpańskich kotów na tym osiedlu nie ma przynajmniej od roku – zauważa nasz czytelnik.

Rzecznik magistratu informuje również, że od 18 do 29 marca w Radzionkowie będzie obowiązkowa deratyzacja. Muszą ją przeprowadzić właściciele lub zarządcy nieruchomości wielorodzinnych oraz obiektów przemysłowych, magazynowych, usługowych i gospodarstw rolnych.

Czytaj też:

Tarnowskie Góry. Dachowanie na obwodnicy

Ewakuacja 10 osób, w mieszkaniu została starsza kobieta

Tarnowskie Góry. Anglistka na TikToku

Tarnowskie Góry. Nie żyje Bogusława Brol

[ZT]48632[/ZT]