Zamknij

Bibiela poza zasięgiem. Kłopoty z dostępem do sieci i zdalną nauką. Sołtys prosi burmistrza o interwencję

06:03, 03.12.2020 esp
Skomentuj Kłopoty z dostępem do nauki to też kłopoty ze zdalną nauką. Zdjęcie poglądowe, Pixabay Kłopoty z dostępem do nauki to też kłopoty ze zdalną nauką. Zdjęcie poglądowe, Pixabay

- Nie ma dnia, żeby ktoś nie przychodził i nie zgłaszał mi, że są problemy z nauką zdalną. Mamy XXI wiek, a my jesteśmy bez dostępu do internetu i praktycznie bez zasięgu telefonii komórkowej - denerwuje się sołtys Bibieli Rafał Wróbel.

O słabym zasięgu telefonii komórkowej w Bibieli pisaliśmy już nieraz, teraz nie ma go praktycznie wcale.

– Żaden burmistrz, żadna rada miejska nie był w stanie rozwiązać tego problemu. Jak nasi mieszkańcy mają prowadzić działalność gospodarczą nie mając dostępu do internetu i bez zasięgu komórkowego? – mówi sołtys.

Teraz problem jest szczególnie palący. Jak informuje sołtys, firma, która do tej pory dostarczała internet z dnia na dzień wypowiedziała mieszkańcom umowy. Tymczasem w szkołach nauka prowadzona jest zdalnie. – Dzieci mają ogromne problemy z uczestniczeniem w zdalnych lekcjach, mówimy wręcz o braku dostępu do nauki szkolnej. Ten problem w końcu trzeba rozwiązać i to jak najszybciej – podkreśla sołtys. Problem podwójny, bo w momencie, kiedy nie ma zasięgu telefonii komórkowej, praktycznie odpada internet mobilny.

Rafał Wróbel zaproponował, by miasto naciskało na jedną z firm telekomunikacyjnych, która ma w planach pociągnięcie światłowodu do Bibieli. Tyle, że nie wiadomo kiedy. Sołtys mówi, że mieszkańcy już wysłali wnioski, ale może kiedy będzie sygnał od samorządu, sprawa ruszy z kopyta.

Ponad miesiąc temu z urzędu miejskiego wysłano pisma nie tylko do tej, ale i do innych firm telekomunikacyjnych, z pytaniem o możliwość poprawy zasięgu w Bibieli. Chodzi przede wszystkim o wykorzystanie masztu, który od kilku lat stoi we wsi i de facto jest bezużyteczny.

– Do dziś nie dostaliśmy odpowiedzi – mówi burmistrz Miasteczka Śląskiego Michał Skrzydło. Natomiast w tym tygodniu miało się odbyć spotkanie samorządowców z operatorami internetu. – Możemy pisać epistoły, przekonywać, ale jeżeli firmom nie będzie się to opłacało, to nic nie zrobią, nie możemy ich do niczego przymusić – przyznaje burmistrz.

Jeżeli chodzi o zdalne nauczanie w szkołach, w tym średnich, rozwiązanie zaproponował przewodniczący rady miejskiej Tomasz Respondek. – Prawo pozwala na to, że w momencie, kiedy uczeń ma problemy techniczne z dostępem do internetu w domu, może korzystać ze zdalnej nauki w szkole – wyjaśnia. Oczywiście takie rozwiązanie rodzice muszą wcześniej uzgodnić z placówką.

Tak właśnie zrobiono w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Żyglinie. Dwie rodziny z Bibieli zgłosiły problemy techniczne z zasięgiem. W sumie chodzi o 3 uczniów. Obecnie korzystają więc z zajęć zdalnych w szkole, pod opieką nauczyciela.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

OloOlo

3 0


https://www.polskacyfrowa.gov.pl/ 12:03, 03.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

AlbertAlbert

1 0

Dla Tarnogórzanina - wydaje się że to problem abstrakcyjny ? Wszak mamy XXI wiek - era komputerów , satelitów komunikacyjnych ....etcetera ? A jednak - są wsie , sołectwa ukryte między lasami i takim jest Biebiela ! Dzielnica Miasteczka Śląskiego - ale oddalona jazdą samochodem około 10 km.od centrum rynku..... Problem z odbiorem telefonu narasta wraz z rosnącym lasem w koło. Czy światłowód rozwiązał by problem internetu a nawet telefonu .... Tak napewno......ale koszt dla kilku chałup -; jest dużym obciążeniem ! Czy powiat może czy powinien partycypować w położeniu światłowodu ? Dla dobra dzieci uczących się powinno wyłożyć kasę i zakopać ten kabel - wzdłuż drogi biegnącej od Żyglinka....polecam się władzy TG 12:13, 03.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AlbertAlbert

0 0

Powinno być Bibiela - przepraszam 12:15, 03.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Same korzyściSame korzyści

2 6

Bardzo dobrze, że nie ma netu - przynajmniej bibielska młodzież nie musi pochłaniać tym miliardów zbędnych bzdur, jakie nauczyciele wkładają im do głów. Nie tracą też czasu na głupawe gry internetowe. 12:43, 03.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%