Od początku sezonu grzewczego do 11 grudnia w powiecie tarnogórskim straż pożarna ugasiła 9 pożarów sadzy w kominach. Można tego było łatwo uniknąć, a warto pamiętać, że pożar sadzy w kominie może skończyć się tragicznie.
W środę straż pożarna z Tarnowskich Gór została wezwana do Wojski, gdzie z komina wydobywał się gęsty dym. Okazało się, że to fałszywy alarm w dobrej wierze.
Ale w ubiegłym tygodniu pożar sadzy w kominie wybuchł w jednej z kamienic przy ul. K. Miarki w centrum Tarnowskich Gór.
– Mieszkańcy ewakuowali się przed przybyciem straży pożarnej. Pożar ugaszono – mówi asp. Maciej Świderski z komendy straży pożarnej w Tarnowskich Górach.
Kamienica, w której wybuchł pożar jest administrowana przez Zarząd Nieruchomości Tarnogórskich.
Zgodnie z przepisami raz w roku w budynku powinien zostać przeprowadzony przegląd kominiarski. Poza tym kominy powinny być regularnie czyszczone.
– Kominy kotłów na paliwo stałe powinny być czyszczone cztery razy w roku, natomiast jeżeli chodzi o piece gazowe i olejowe to raz na pół roku – mówi asp. Maciej Świderski z komendy straży pożarnej w Tarnowskich Górach.
Dobrym przykładem jak poważne mogą być skutki zapalenia sadzy w kominie jest pożar, który kilka lat temu wybuchł w kamienicy przy ul. Legionów w Tarnowskich Górach. Straż pożarna miała problemy z ugaszeniem komina, w którym było bardzo dużo sadzy. Kilka godzin później od rozgrzanego przewodu kominowego zaczęły tlić się belki stropu. Było to nad ranem. Na szczęście mieszkańcy to zauważyli nim doszło do rozprzestrzenienia ognia i wezwali pomoc.
Jak informuje straż pożarna, pożar sadzy to zjawisko, któremu towarzyszy bardzo głośny szum, spowodowany trwającą gwałtowną reakcją spalania w przewodzie. Często z komina wydobywają się również strzelające iskrami płomienie oraz wydobywa się ciemny dym. Pożarowi sadzy towarzyszy bardzo wysoka temperatura, przekraczająca 1000 st. C, mogąca doprowadzić do rozszczelnienia się komina, co w konsekwencji może być przyczyną zapalenia się elementów konstrukcji budynku, znajdujących się w pobliżu przewodu kominowego.
W przypadku pożaru sadzy należy:
- niezwłocznie powiadomić straż pożarną,
- wygasić ogień w urządzeniu grzewczym,
- zamknąć dopływ powietrza do komina od dołu i o ile to możliwe od góry.
UWAGA!
Do palącego się komina nie wolno wlewać wody, gdyż może to doprowadzić do jego rozerwania i rozprzestrzenienia się pożaru na cały budynek.
Aby ugasić palącą się sadzę zaleca się wsypanie do wlotu komina soli kuchennej lub piasku. Gdy to nie przynosi skutku, można użyć gaśnicy proszkowej, podając prąd proszku przez wyczystkę w dolnej części komina.
Jak nie dopuścić do pożaru sadzy w przewodzie kominowym?
- Nie spalaj w urządzeniu grzewczym żadnych odpadów. Utylizuj je zgodnie z obowiązującymi przepisami.
- Dokonuj regularnego czyszczenia przewodu kominowego - w odstępach czasu - zależnych od stosowanego paliwa.
- Dokonuj przeglądu stanu technicznego przewodu kominowego i przewodów wentylacyjnych.
Jednak nawet regularne czyszczenia przewodów odprowadzających spaliny mogą nas nie uchronić przed pożarem sadzy, w sytuacji, gdy nagminnie spalamy w piecu zabronione odpady. Powstający na ściankach przewodu spalinowego osad może być trudny do usunięcia. Jedynym rozwiązaniem dalszego bezpiecznego użytkowania instalacji grzewczej może być w takim przypadku wymiana komina.
Czytaj też:
Radzionków. Spłonął Cider Bar. Jest prośba o pomoc
Pożar przy ul. Harcerskiej. Strażacy ostrzegają
[ZT]57019[/ZT]