W wypadku zginęło dwóch młodych mężczyzn, kobieta walczy o życie. Fot. Archiwum policji
Mamy złe wiadomości. W czwartek w wypadku zginął 22-letni mieszkaniec Kalet, teraz dotarła do nas informacja, że w szpitalu zmarł 24-letni pasażer.
Do tragicznego wypadku doszło 1 maja w Sączowie w powiecie będzińskim.
22-letni mieszkaniec Kalet jechał audi A3 i z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w przydrożne drzewo.
Kierowcę reanimowano, niestety, nie udało się go uratować. Młody mężczyzna Kalet zmarł.
[FOTORELACJA]30389[/FOTORELACJA]
W audi było jeszcze dwoje pasażerów: 20-letnia kobieta i 24-letni mężczyzna. Niestety 24-latek zmarł w szpitalu, a młoda kobieta walczy o życie.
22-letni kierowca był druhem OSP Kalety. Brał udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych, wcześniej działał w szeregach Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej.
Wczoraj druhowie OSP Kalety oddali hołd koledze, zawyły strażackie syreny. Dziękują też innym OSP, które zrobiły to samo: OSP Żyglinek, OSP Pniowiec, OSP Nakło Śląskie, OSP Szałsza, OSP Ożarowice, OSP Nowe Chechło, OSP Koty.
Czytaj też:
Tu zginęło pięcioro dzieci. 80 lat temu w...
Święto narodowe. Uroczystości w Radzionkowie
Powiat. Kierowca audi wjechał w opla. W autach dzieci
[ZT]60515[/ZT]