Wczoraj policjanci z tarnogórskiej drogówki sprawdzali, czy kierowcy przestrzegają limitów prędkości na ulicy Mikulczyckiej w Świętoszowicach. Krótko po godzinie 10 próbowali zatrzymać do kontroli opla zafirę. Kierowca tego auta, w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h, poruszał się z prędkością 54 km/h.
Pojazd nie zatrzymał się do kontroli i zaczął oddalać się w kierunku Czekanowa. Po pościgu, w rejonie skrzyżowania z drogą krajową nr 78, policjanci zatrzymali kierującego oplem 38-letniego mieszkańca powiatu jędrzejowskiego. Okazało się, że kierowca jest pod wpływem środków odurzających. Jednak na tym nie koniec. Na sumieniu miał znacznie więcej: nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami i był poszukiwany przez sąd celem odbycia kary 180 dni pozbawienia wolności.
Swoją podróż zakończył w areszcie. Teraz stanie przed sądem za popełnione wykroczenia oraz ucieczkę przed policją. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności i nawet do 15 lat zakazu prowadzenia pojazdów.
Czytaj także:
Tarnowskie Góry. Jechała oplem, gdy pojawił się dym
Kino plenerowe dla rodzin. Na pierwszy ogień idzie...
Remont drogi powiatowej. Podpisano umowę z wykonawcą
Z aparatem fotograficznym po Tarnowskich Górach
Stan prac nad obwodnicą Nakła Śląskiego i Świerklańca
Pierwszy sklep tej sieci w Tarnowskich Górach
Tajemnice Nakła Śląskiego, czyli spacer z...
[ZT]63002[/ZT]