Mężczyzna, który zabił konia w stajni w Ptakowicach, został przesłuchany. Prokurator przedstawił mu zarzuty znęcania się nad zwierzęciem ze skutkiem śmiertelnym.
W niedzielę, po godzinie 17, policjanci z Tarnowskich Gór otrzymali zgłoszenie dotyczące poważnego incydentu w ośrodku jeździeckim Lando w Ptakowicach, gdzie – według świadka – pracownik miał okaleczyć konia wózkiem widłowym.
Jak informuje tarnogórska policja, zgłoszenie przekazał świadek, który zauważył, że operator maszyny w ośrodku „nadział konia na widły”. Mężczyzna zgłaszający zdarzenie twierdził również, że od operatora wyczuwalna była woń alkoholu.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji oraz lekarza weterynarii, który podjął próbę ratowania zwierzęcia. Niestety, mimo udzielonej pomocy, konia nie udało się uratować.
Gdy funkcjonariusze przybyli do ośrodka, podejrzewanego mężczyzny nie było już na miejscu. Policjanci ustalili jego dane i pojechali do miejsca zamieszkania, jednak 36-latka z Wieszowy tam również nie zastano. Ostatecznie został odnaleziony przez policyjnych wywiadowców.
Badanie wykazało, że mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Obsługiwał wózek widłowy o napędzie spalinowym.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach. Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze skutkiem śmiertelnym, zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt. Za ten czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
– Podejrzany złożył obszerne wyjaśnienia, co do istoty zbieżne z ustaleniami faktycznymi. Przyznał się jedynie częściowo do popełnienia czynu – poinformowała nas Magdalena Lewandowska-Smerd, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnowskich Górach.
Wobec 36-latka zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji. Mężczyzna cztery razy w tygodniu ma obowiązek stawiać się w komendzie, a ponadto ma zakaz wstępu na teren ośrodka w Ptakowicach, gdzie doszło do tragedii oraz zakaz kontaktu z pracownikami i właścicielami ośrodka.
Prokuratura, dla dobra postępowania nie ujawnia na razie szczegółów dotyczących okoliczności wypadku. Trwają dalsze czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich istotnych aspektów sprawy.
Czytaj też:
Przetarg na wyłapywanie bezdomnych zwierząt w Tarnowskich Górach
Powiat tarnogórski. Mercedes wjechał w budynek
[ZT]64821[/ZT]
Jarosław Myśliwski [email protected]