Król Jan III Sobieski i Marysieńka na tarnogórskim rynku . Fot. R. Śmiela
Za ich przygotowanie odpowiadała komisja organizacyjna, która kontaktowała się m.in. z PZPR czy ministerstwem górnictwa. Członkowie Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej w strojach gwarków pojawili się w kopalniach i zapraszali górników na święto miasta. Jak wyglądały Dni Gwarków od 1 do 4 września 1962 r.?
Artykuł archiwalny opublikowany w Gwarku w 1962 r.
Pracami komisji organizacyjnej kierował Stefan Kaczmarek, a komisji propagandowej Wilhelm Skrzyposzek. Mówił tygodnikowi Gwarek o trudnościach w terminowym otrzymaniu głównego plakatu propagandowego "Dni Gwarków". Natomiast problemów nie było z pocztówkami, zapałkami z nalepkami czy czarno-zielonymi proporczykami dla pojazdów. Biletem wstępu były specjalne odznaki.
Działająca pod kierunkiem Jana Szlegiera komisja estetyki miasta odbyła naradę z dyrektorami przedsiębiorstw działających w powiecie. Zakłady pracy zostały zobowiązane do wykonania dekoracji miasta. W tym temacie rozmawiano też z przewodniczącymi komitetów blokowych.
Organizacją pochodu zajmował się Józef Biskup. Po raz pierwszy pojawili się w nim kuźnicy z Zametu w Strzybnicy.
Klub Młodzieżowy ZMS Czarny Pstrąg zajął się przygotowaniem przeglądem zespołów jazzowych województwa katowickiego – w parku miejskim. Był adresowany do uczestników zlotu młodzieży górniczej.
Tyle o przygotowaniach. Jak było w czasie czterodniowej imprezy?
"Przez 4 dni – jak nakazuje tradycja – rojno i gwarno w tym mieście. Jego mieszkańcy, a także turyści z całej Polski, ucztują i bawią się, jednak przy porządku i bez gwałtów nijakich, jak nakazuje stara ustawa miejska.
Na gwarkowskiej scenie w niedzielę wystąpił zespół pieśni i tańca kopalni Milowice, zagrały orkiestry dęte i zaśpiewały chóry Związku Śląskich Kół Śpiewaczych. Były zespół estradowy Domu Kultury kopalni Ignacy i reprezentacyjna orkiestra dęta kopani Walenty – Wawel.
Nie zabrakło występów zespołu pieśni i tańca kopalni Zabrze oraz zespołu pieśni i tańca Wojska Polskiego z Wrocławia. Wieczór zakończyła zabawa ludowa na rynku. Przygrywały zespoły jazzowe domu kultury kopalni Dębieńsko i Bielszowice. W klubie Czarnego Pstrąga odbyła się premiera kabaretu klubowego "Te-Ge".
Były i jarmark, pokaz mody, pokaz sprzętu zmechanizowanego gospodarstwa domowego, najmłodsi mogli spróbować pierników z toruńskiej Fabryki Wyrobów Cukierniczych "Kopernik".
Czytaj też:
Andrzej Piaseczny zaskoczył podczas Gwarków
Pochód Gwarkowski. Historia na naszych oczach
Pochód Gwarkowski na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego
[ZT]43448[/ZT]