Zamknij

Te metody poprawy jakości powietrza nie działają

12:09, 07.03.2024 art. sponsorowany Aktualizacja: 12:09, 07.03.2024

Jakość powietrza, którym oddychamy, ma istotny wpływ na nasze zdrowie, więc warto o nią dbać. Jednak nie wszystkie metody przynoszą oczekiwane efekty.

Zobacz, co się nie sprawdza, a nawet może wywoływać negatywne skutki oraz jak prawidłowo poprawić stan powietrza w swoim domu.

Oczyszczanie powietrza za pomocą roślin

Roślinom przypisuje się zdolność wychwytywania zanieczyszczeń obecnych w powietrzu. Na ukształtowanie tej opinii wpłynęły m.in. badania przeprowadzone w 1989 r. przez NASA. Jednak czy jest ona prawdziwa? Tylko w pewnym stopniu. Rośliny doniczkowe oczyszczające powietrze co prawda istnieją, lecz ich wpływ na jakość powietrza w domu jest niemal żaden.

Testy NASA były przeprowadzane w specjalnych komorach, a nie w warunkach domowych. Ponadto wynika z nich, że niektóre gatunki zatrzymują np. formaldehyd, benzen czy ksyleny, lecz wyłapują je w bardzo małych ilościach. Aby rośliny były w stanie realnie wpłynąć na czystość powietrza, konieczne byłoby hodowanie ich w ogromnej liczbie.

Dodatkowo rośliny nie usuwają wszystkich rodzajów zanieczyszczeń. Nie wyeliminują pyłów zawieszonych, czyli głównego składnika smogu i nie ochronią przed alergenami. Najlepszy sposób na czyste powietrze to oczyszczacz powietrza z filtrem HEPA i węglowym o odpowiedniej dla danego pomieszczenia wydajności.

Podnoszenie wilgotności nawilżaczem na kaloryfer

Drugim częstym problemem z jakością powietrza w domu – zwłaszcza w sezonie grzewczym – jest niska wilgotność, a więc wynosząca mniej niż 40%. Skutkuje ona m.in.:

  • drapaniem w gardle,
  • podrażnieniem spojówek oczu,
  • pogorszeniem stanu skóry.

Podczas poszukiwań taniego sposobu na suche powietrze można natknąć się na nawilżacz na kaloryfer. Ma on postać niewielkiego pojemnika, często ładnie wygląda i jest tani. Użytkowanie nie sprawia trudności, ponieważ wystarczy napełnić go wodą i powiesić na grzejniku. Niestety, jeśli chodzi o skuteczność, to jest niemal żadna. Ilość oddawanej do powietrza wody to kilkanaście, góra kilkadziesiąt mililitrów na dobę.

Dla porównania nawilżacze powietrza osiągają zwykle wydajność 200-300 ml na godzinę. Nawilżacz na grzejnik nie pomoże przy suchym powietrzu. Rozwiązaniem problemu jest natomiast elektryczny nawilżacz, najlepiej ewaporacyjny. W przypadku problemów zarówno z wilgotnością, jak i z czystością powietrza, warto rozważyć oczyszczacz z nawilżaczem.

Osuszanie pochłaniaczem wilgoci

Zdarza się, że wilgotność powietrza nie jest zbyt niska, tylko zbyt wysoka, czyli przekracza 60%. Takie zjawisko również stanowi zagrożenie, ponieważ przewilżenie powietrza powoduje m.in.:

  • bóle głowy,
  • bóle mięśni i stawów,
  • nasilenie objawów chorób reumatycznych,
  • rozwój chorobotwórczych pleśni.

Pierwszym wyborem w walce ze zbyt wysoką wilgotnością często jest pochłaniacz wilgoci. Sytuacja wygląda podobnie jak w przypadku nawilżacza na grzejnik – pochłaniacze są tanie, nie wymagają podłączania do prądu, lecz nie dają efektu. Usuwają kilkanaście litrów wody na dobę, podczas gdy wydajność dobrego osuszacza powietrza to nawet 20 litrów lub więcej.

To właśnie osuszacz powietrza jest najskuteczniejszym sposobem na wilgoć. Do użytku domowego najlepszy będzie osuszacz kondensacyjny.

Chłodzenie powietrza klimatyzerem

Latem głównym problemem związanym ze stanem powietrza staje się jego temperatura. Zbyt wysoka powoduje bowiem dyskomfort, a także może negatywnie wpływać na zdrowie, zwłaszcza w przypadku osób cierpiących np na problemy z ciśnieniem. Niestety nie każdy może pozwolić sobie na montaż klimatyzacji, dlatego popularnością cieszą się przenośne urządzenia chłodzące.

W sprzedaży dostępne są m.in. klimatyzery, nazywane błędnie klimatyzatorami przenośnymi bez rury. Takie urządzenie ma wentylator, który wymusza przepływ powietrza przez zbiornik wypełniony lodem. Niestety skuteczność jest taka sama jak w przypadku wentylatora – w bliskiej odległości odczuwamy chłodny powiew, lecz dalej już nie, ponieważ rzeczywista temperatura nie spada.

To jednak nie wszystko. Na skutek pracy klimatyzera dochodzi do wzrostu wilgotności powietrza, co oznacza ryzyko jego przewilżenia. Długotrwałe stosowanie takiego urządzenia może zatem stać się powodem rozwoju pleśni.

Tam, gdzie nie można zamontować stacjonarnej klimatyzacji, najlepszym wyborem będzie klimatyzator przenośny z rurą. Takie urządzenie działa równie skutecznie jak tradycyjny klimatyzator. Jeżeli jego zakup przekracza posiadany budżet, to lepiej pozostać przy wiatraku – daje tyle samo co klimatyzer, a nie podnosi wilgotności powietrza.

(art. sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%