Roboty sprzątające są coraz bardziej popularną alternatywą dla klasycznego odkurzacza. Wiąże się to z kilkoma udogodnieniami, między innymi tym, że autonomiczne odkurzacze nie wymagają Twojego udziału i sprzątają same. Co jednak jeśli chodzi o poziom głośności emitowany przez oba te rodzaje urządzeń?
Szalenie popularne odkurzacze samojezdne, np. te marki Xiaomi: https://www.euro.com.pl/odkurzacze-automatyczne,_xiaomi.bhtml są obecnie często wybierane jako zastępstwo dla wcześniej posiadanych odkurzaczy tradycyjnych. Dużo osób zastanawia się, co wpływa na to, że dany model jest dużo cichszy, niż pozostałe.
Pierwszym czynnikiem wpływającym na głośność pracy każdego odkurzacza jest jego siła ssania i moc zamontowanego silnika. Klasyczne odkurzacze, niezależnie od tego, czy są to te pionowe, tradycyjne, workowe czy bezworkowe, zawsze będą miały większy i mocniejszy silnik, niż roboty samojezdne. Z tego powodu będą one emitować nieco większy hałas podczas procesu odkurzania.
Inną sprawą jest fakt, że choć roboty są cichsze, to mogą wydawać nieoczekiwane dźwięki przy uderzaniu o meble lub ściany, bo ich czujniki nie zawsze wychwycą przeszkodę i zdarza się, że muszą się od niej po prostu odbić.
Dodatkowo nowoczesne odkurzacze tradycyjne często wyposażone są w filtry HEPA, które sprawiają, że hałas jest dużo lepiej tłumiony. Wówczas taki odkurzacz może okazać się cichszy, niż samojezdny starszej generacji.
Inny czynnik wpływający na powstawanie hałasu to także powierzchnia, po której jeździ robot. Twarda, równa podłoga, wygeneruje mniej niepożądanych dźwięków, niż na przykład, kafelki albo wykładzina, na której robot uruchomi większą moc ssania.
Zwykłe odkurzacze w dzisiejszych czasach emitują około 70-85 decybeli, co czyni je mniej więcej tak głośnymi, jak przeciętna suszarka do włosów. Roboty zaś plasują się w przedziale 50-65 decybeli, więc hałas emitowany przez nie można porównać do zwyczajnej głośniejszej rozmowy.
Faktem jest także, że zarówno roboty sprzątające, jak i klasyczne odkurzacze, mają nierzadko tryby redukujące hałas, przez co tradycyjny odkurzacz nowej generacji może okazać się cichszy, niż starszy robot.
Użytkownicy obu sprzętów zwracają też uwagę na inny czynnik – gdy odkurzają w klasyczny sposób, hałas generowany przez sprzęt nie jest tak mocno odczuwalny, bo gdy wykonujemy jakąś czynność sami, nie jest to dla nas uciążliwe.
Roboty, choć nieco cichsze, emitują hałas same, więc podczas gdy intensywnie pracujesz w skupieniu, jeżdżący odkurzacz może Cię rozpraszać. Są to, rzecz jasna, kwestie czysto osobiste, bo niektórzy nawet nie odczuwają, że w domu sprząta automatyczny odkurzacz i kompletnie ignorują wydawane przez niego dźwięki.
W ogólnym rozrachunku można jednak stwierdzić, że robot sprzątający jest cichszy niż klasyczny odkurzacz. Uśredniając zakresy emitowanego hałasu, tradycyjny sprzęt generuje więcej decybeli.
Cichy odkurzacz przyda się dla osób nadwrażliwych na dźwięki, dla których hałas jest wyjątkowo uciążliwy i które, na przykład, cierpią na migreny z tego powodu. Inne osoby, które skorzystają z cichego robota, to rodzice – szczególnie gdy maluchy mają tendencję do wybudzania się z drzemek lub głębokiego snu, gdy słyszą jakieś hałasy.
Cichy sprzęt będzie ważny także dla osób mieszkających w niewielkich mieszkaniach w bloku, gdzie często cienkie ściany powodują niesienie się hałasu na inne piętra. Utrudni to sprzątanie, na przykład, wieczorem, więc jeśli zależy Ci na odkurzaniu w nocy – wybierz robota.
Cichy odkurzacz będzie też ważny dla posiadaczy zwierząt bojących się głośnych dźwięków, a także dla osób, które pracują zdalnie i potrzebują ciszy, aby móc skupić się na zadaniach. Każdy przypadek należy rozważyć jednak indywidualnie, może bowiem okazać się, że głośność pracy odkurzacza nie jest najważniejszym dla Ciebie parametrem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz