Paweł Mrachacz w ostatnich wyborach nie dostał się do rady powiatu w Tarnowskich Górach. Nie zniechęciło go to do aktywności w samorządzie.
Można go spotkać na każdej sesji Rady Powiatu Tarnogórskiego. Co tam robi?
– Pilnuję, nie będą mieli ze mną lekko – mówi były radny i zapowiada, że zamierza przychodzić na każdą sesję.
Paweł Mrachacz radnym powiatowym był kilka razy - nie zawsze się do niej dostawał, ale w poprzedniej kadencji akurat zdobył mandat. Był radnym niezwykle aktywnym, chociaż kontrowersyjnym. Zawsze interesował się sprawami bezpieczeństwa - przede wszystkim działaniami policji. Komendanci powiatowi policji się zmieniali, a Mrachacz niezmiennie apelował do nich, by doprowadzili do utworzenia posterunku policji na osiedlu Przyjaźń. Mrachacz upominał się też często o pracowników i pacjentów szpitala powiatowego w Tarnowskich Górach.
W nowej kadencji przychodzi na sesje powiatu jako publiczność, czasem komentuje poczynania nowych radnych. Jak mówi, sprawdza, czy to co wypracowali radni w poprzedniej kadencji, jest realizowane. W razie konieczności zamierza pisać skargi do wojewody.
[ZT]52460[/ZT]
[ALERT]1720082264716[/ALERT]