Tarnowskie Góry, Piekary Śląskie. Sąd do likwidacji. Co z prokuraturą?

Od 1 stycznia w Piekarach Śląskich nie będzie już ośrodka zamiejscowego Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach. Wciąż nie wiadomo, jakie będą losy piekarskiej prokuratury. Zaczęło się od decyzji urzędu miasta.

Rok temu pisaliśmy, że władze Piekar Śląskich odmawiają utrzymywania budynku, w którym mieści się zamiejscowy wydział karny sądu w Tarnowskich Górach. De facto nadaje się do generalnego remontu.

– Jest w koszmarnym stanie – mówi prezes sądu Marcin Kulikowski.

Biuro komunikacji i promocji ministerstwa sprawiedliwości informuje, że budynek nie spełnia m.in. wymogów pod względem ochrony przeciwpożarowej – nie ma klatki ewakuacyjnej ani czujek przeciwpożarowych, do tego stropy są drewniane.

– Likwidacja ośrodka zamiejscowego podyktowana jest więc między innymi kwestią bezpieczeństwa pracujących tam osób – podkreślają przedstawiciele ministerstwa.

Tarnogórski sąd zwrócił się do władz Piekar Śląskich o użyczenie innego budynku, który spełniałby standardy. Jednak takiego nie znaleziono. Wiceprezydent Piekar Śląskich Krzysztof Turzański mówił nam, że inna siedziba w grę nie wchodzi, bo w mieście nie ma żadnego budynku, który sądowi można by przekazać w użytkowanie i zarząd lub sprzedać. – W żadnych przepisach nie ma wskazania, że utrzymywanie sądu jest zadaniem własnym gminy – dodał.

Przeprowadzka wydziałów rodzinnego i pracy

Jest więc już pewne, że sądu w Piekarach Śląskich nie będzie. Przeprowadzka planowana jest od 21 listopada do 5 grudnia.

– Nikt z zatrudnionych w sądzie osób nie straci pracy oraz nie ulegną zmianom warunki pracy i płacy. Wszyscy zostaną przeniesieni do głównej siedziby sądu przy ul. Opolskiej 17 i znajdą tam zatrudnienie. Pomieszczenia w których będą pracować zapewnią większy komfort i lepsze warunki pracy – zapewniają przedstawiciele ministerstwa sprawiedliwości.

Z tym komfortem sprawa jest wątpliwa, bo na Opolskiej byłoby po prostu ciasno. Dlatego, jak informuje prezes Kulikowski, tarnogórski sąd jeszcze w lipcu wynajął budynek przy ul. Cebuli, gdzie kiedyś był bank. Trwają prace, by przystosować go do potrzeb dwóch wydziałów – rodzinnego i pracy. Dzięki temu przy ul. Opolskiej 17 będzie miejsce dla pracowników z Piekar Śląskich.

Co z prokuraturą?

W przypadku sądu sprawa jest więc jasna. Co z prokuraturą, która również ma swój ośrodek zamiejscowy w Piekarach Śląskich? Trudno sobie wyobrazić, że od 1 stycznia pozostanie w dotychczasowym miejscu. Logiczne jest, że i on powinien "przeprowadzić" się do Tarnowskich Gór. Tyle, że władze Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach wciąż nie mają oficjalnej decyzji Prokuratury Krajowej w tej sprawie.

Nie wiadomo więc, kiedy ma ruszyć przeprowadzka, jak ma wyglądać organizacja pracy w budynku przy ul. Opolskiej, do którego mieliby trafić pracownicy z Piekar Śląskich. Ci mówią, że akt nie da się przenieść z dnia na dzień. Są zdezorientowani. Nie wiedzą na czym stoją, czego mogą się spodziewać od 1 stycznia przyszłego roku. Jednocześnie nie rozumieją tej decyzji. Wskazują, że ośrodek zamiejscowy jest likwidowany, a w mniejszej niż Piekary Śląskie Czeladzi powstaje sąd rejonowy i pewnie będzie też nowa rejonowa prokuratura.

Ministerstwo sprawiedliwości na nasze pytania o przyszłość piekarskiego ośrodka prokuratury nie odpowiada i odsyła nas do... Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach. Na odpowiedź z Prokuratury Krajowej wciąż czekamy.

[ZT]38186[/ZT]