W niedzielę, 2 lipca, zorganizowano fabularyzowane zwiedzanie parku Miejskiego w Tarnowskich Górach. Wiedzieliście, że w tej okolicy była małpiarnia szalonego Heinricha Sedlaczka?
Wszystko odbyło się w ramach święta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii „Kierunek GZM” pod hasłem „UNESCO. Na pingach i warpiach”.
Przewodniczka wycieczki, której towarzyszyliśmy, ze swadą opowiadała uczestnikom nie tylko o utworzonym w 1903 r. parku Miejskim, ale i o historii Tarnowskich Gór.
Na trasie gości na szklaneczkę wina zapraszał szalony Heinrich Sedlaczek. Opowiadał o małpiarni, którą miał na obrzeżach dzisiejszego parku, w czasach kiedy były tam jeszcze nieużytki. Były w niej nie tylko małpy, ale i papugi. Dlaczego ją postawił: Bo mnie na to stać! - odpowiedział.
Przy głazie narzutowym z wierszem Jana Nowaka czekał sam kronikarz Jan Nowak. Co prawda praktycznie przetłumaczył on tylko wiersz tarnogórskiego mistrza pocztowego Hildebranda, który wcześniej witał odwiedzających park. Był on jednak w języku niemieckim, więc na fali wymazywania wszystkiego co pruskie, zdecydowano się na nowy wiersz już w języku polskim.
[FOTORELACJA]27741[/FOTORELACJA]
Na trasie nie mogło zabraknąć burmistrza Richarda Otte'go, dla którego powstający park Miejski był oczkiem w głowie. Przypomnijmy, że drugim inicjatorem stworzenia miejsca wypoczynku dla tarnogórzan był proboszcza parafii pw. św. Apostołów Piotra i Pawła ks. Franciszek Kokot.
Park powstał na terenach powyrobiskowych rud srebronośnych działających tutaj kopalni. Ślady to pingi i warpie, czyli dołki i pagórki czy nasyp biegnący niedaleko muszli koncertowej, po którym kiedyś jeździła kolej wąskotorowa. Do tego pod parkiem przebiega sztolnia głęboka Fryderyk. Natomiast charakterystyczny kształt altany nawiązuje do nadszybia.
Na trasie pojawiły się też tenisistki, oczywiście przy kortach tenisowych, które działają od początku istnienia parku. W czerwcu 1914 roku odbył się tu duży turniej tenisowy. Czarownica przy Chatce Baby Jagi nawiązała do saturatora i czasów, gdy sprzedawano tu wodę sodową. Ubolewała, że teraz nosi się ze sobą wodę w plastikowych butelkach.
Czytaj też:
TG_tydzień. Przegląd najważniejszych wydarzeń z mijającego tygodnia
Tarnowskie Góry. Dlaczego nie zbiera się deszczówki na cmentarzu?
Tarnowskie Góry. Rajza Ikarusem z PKM Świerklaniec [ZDJĘCIA]
[ZT]42402[/ZT]
2 3
uff. ....juz myślałem że po parku wałęsał się Areczek Czech. Na szczęście chodziło o historyczną postać Otte'go.
1 5
Jak nie którym tęskno za Niemcami.
1 0
tylko zygac sie chce!!!
mein Vaterland. D .
0 1
idnofo o takich imprezach ja sie pytam ?
1 0
https://gwarek.com.pl/pl/18_co-gdzie-kiedy
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz