Tarnowskie Góry. Czy "serca" na nakrętki mają jeszcze sens? Fot. Jarosław Myśliwski
W Tarnowskich Górach coraz głośniej mówi się o przyszłości charakterystycznych metalowych pojemników w kształcie serca, przeznaczonych do zbiórki plastikowych nakrętek. Radny Rady Miejskiej Robert Mrozek skierował do burmistrza Arkadiusza Czecha interpelację, w której pyta o zasadność dalszego utrzymywania tych konstrukcji w przestrzeni miejskiej.
Metalowe pojemniki w kształcie serc pojawiły się w Tarnowskich Górach kilka lat temu jako symbol lokalnego zaangażowania w akcje charytatywne i segregację odpadów. Mieszkańcy chętnie wrzucali do nich plastikowe nakrętki, które trafiały do organizacji wspierających osoby potrzebujące. Jednak jak zauważa radny Mrozek – idea ta może wkrótce przestać mieć sens.
Zgodnie z unijną dyrektywą SUP (Single-Use Plastics), od 3 lipca 2024 roku wszystkie nakrętki z tworzyw sztucznych muszą być trwale przymocowane do butelek jednorazowego użytku. W praktyce oznacza to, że oddzielne nakrętki, które trafiają do pojemników-serc, z czasem będą coraz rzadsze w obiegu.
Radny zwraca także uwagę na estetykę: wiele pojemników jest przepełnionych, zaniedbanych, a odbiór nakrętek nie odbywa się regularnie.
W odpowiedzi na interpelację burmistrz Arkadiusz Czech poinformował, że urząd miejski w Tarnowskich Górach analizuje sytuację. Od 1 października 2025 roku w Polsce ma wejść w życie system kaucyjny dla plastikowych butelek, które będą przyjmowane w butelkomatach tylko z zakrętkami. Jednak nie wszystkie opakowania zostaną nim objęte. Co ważne, mieszkańcy nadal będą mogli oddawać nakrętki w dotychczasowy sposób, np. w ramach zbiórek charytatywnych.
Decyzja o dalszym funkcjonowaniu pojemników ma zostać podjęta po analizie zapełnienia ich w IV kwartale 2025 roku. Jeżeli zainteresowanie społeczne nie osłabnie, "serca" pozostaną.
Jak wynika z odpowiedzi burmistrza, w maju 2025 roku do przewodniczących rad dzielnic skierowano zapytania dotyczące aktualnego wykorzystania pojemników. Na ich podstawie dziewięć z nich zostało wskazanych do opróżnienia i zabezpieczenia. Wśród lokalizacji znalazły się m.in.:
Co ciekawe, po zmianie decyzji Rady Dzielnicy Śródmieście-Centrum burmistrz zadecydował o pozostawieniu pojemników w trzech miejscach: przy CHU Hala, przy parkingu po Tarmilo oraz przy SP nr 3.
Jak informuje burmistrz, obsługa pojemników jest realizowana przez różne fundacje, w zależności od dzielnicy. Gmina nie ponosi z tego tytułu żadnych kosztów – konserwacja i odbiór odbywają się bezkosztowo.
Temat pojemników-serc zyskał nowy kontekst wraz ze zmianami prawnymi i zmieniającymi się realiami ekologiczno-społecznymi. Radny Mrozek zasugerował, by – w przypadku braku dalszego sensu ich dotychczasowego przeznaczenia – rozważyć kreatywną adaptację, np. na oryginalne miejskie kwietniki. Taka forma "drugiego życia" pojemników mogłaby poprawić estetykę przestrzeni miejskiej i być nowym impulsem do wspólnego dbania o otoczenie.
Na ostateczne decyzje mieszkańcy będą musieli poczekać do końca roku.
Czytaj też:
Stara Stajnia u Wojtachy żegna się z tarnogórzanami i przyjaciółmi
Nowy dyrektor Pałacu w Rybnej. Markischowi burmistrz już dziękuje
[ZT]62171[/ZT]
Jarosław Myśliwski [email protected]