Nasza czytelniczka zwraca uwagę na pewien element grudniowej korekty rozkładu jazdy PKP. Znika bezpośrednie połączenie Tarnowskich Gór z Warszawą.
Chodzi o IC Skarbek relacji Bielsko-Biała – Olsztyn przez Tarnowskie Góry. Pociąg odjeżdża do Warszawy z Tarnowskich Gór o godz. 6.31, a wraca o godz. 18.27. Podróż zajmuje 3 godziny. Niebawem, 13 grudnia trasa przejazdu Skarbka się zmieni i już nie będzie bezpośredniego połączenia kolejowego miasta gwarków ze stolicą.
Anna Zakrzewska z biura prasowego PKP Intercity informuje, że w obowiązującym jeszcze rozkładzie jazdy IC Skarbek kursuje przez Tarnowskie Góry, ale tylko dlatego, że prowadzone były prace na linii nr 1.
- W związku z ich planowanym zakończeniem w nowym rozkładzie jazdy skład będzie kursował trasą podstawową przez Zawiercie – dodaje Zakrzewska.
5 2
Wiecie, że nawet nie zauważyłem, że taki pociąg przejeżdżał przez TG. Bo dawniej nie było połączenia TG z Warszawą (lecz z Gdynią, Poznaniem, Kołobrzegiem) i trzeba było jechać do Katowic.
7 1
A bardzo szkoda że wraca.
Przrz Zawiercie na Warszawę kursuje juzwirje pociągów.
A z TG już teraz żaden nie będzie jeździł.
I trzeba jechać do Katowic a to prawie godzina jazdy pociągiem czy autobusem.
19 0
Ponad dwukrotnie mniejszy Lubliniec za to ma takie połączenie co godzinkę, tyle samo do Wroclawia i porządne centrum przesiadkowe. Jasne, że leży bardziej na kolejowej trasie natomiast czy według włodarzy miasta wszystko jest u nas super? Z kolejowych tradycji TG pozostała zapyziała prowincjonalna stacja z kilkoma połączeniami na krzyż. Coś poszło nie tak w srebrnej osadzie...
1 1
Od 29 kwietnia znika też połączenie z... Katowicami.
4 0
Kasują, bo prawie nikt nie wiedział, że był taki pociąg (najpierw do Olsztyna a od marca 2020 r. tylko do Warszawy). Chyba trzeba będzie to trwające jeden rok połączenie z Warszawą upamiętnić jakąś tablicą na dworcu, bo od 1922 roku takiego nie było. Niestety, monografia "Węzeł kolejowy Tarnowskie Góry 1857-2013" jest tak dziwacznie napisana, że nie da się tam odszukać połączeń pasażerskich, jakie wychodziły z Tarn. Gór (za to jest np. ile torów zbudowano w poszczególnych latach).
Zanim się wprowadza połączenie trzeba zrobić sondaż, a jak już się je uruchomi, odpowiednią reklamę.
A reklamy nie było, więc ludzie nie jeździli, bo nie wiedzieli.