Prezes Jan Sobania ma nadzieję, że jeszcze w maju uda się rozpocząć sezon lotowy . Fot. Krzysztof Garczarczyk
2 maja lotem z Oleśnicy na Dolnym Śląsku mieli zainaugurować tegoroczny sezon lotowy hodowcy gołębi pocztowych z oddziałów Tarnowskie Góry i Tworóg. Jednak i w tym przypadku pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 pokrzyżowała plany.
– Mam nadzieję, że sezon lotowy gołębi dorosłych uda się rozpocząć najpóźniej w połowie, może pod koniec maja. Na ten rok mieliśmy zaplanowane 14 lotów, ale widać już, że wszystkich nie uda się zrealizować. Pod dużym znakiem zapytania stoją zwłaszcza loty z Niemiec, których miało być siedem, z takich miejscowości jak Wittstock, Helmstedt i Sulingen. Obecnie z niecierpliwością czekamy na komunikat władz Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych co do możliwego terminu rozpoczęcia sezonu. Jedno jest pewne, bez względu na ostateczną datę inauguracji, loty i tak zaczną się od krótszych dystansów, bo gołębie muszą się stopniowo "rozkręcać". Gdybyśmy zaczęli od środka ustalonego wcześniej terminarza, gołębie wysłane od razu na dłuższe dystanse nabawiłyby się zakwasów, nie obeszłoby się bez strat – mówił nam w połowie zeszłego tygodnia Jan Sobania, prezes Oddziału PZHGP 0161 Tworóg.
Sport gołębiarski nie jest wprawdzie tak kontaktowy jak wiele innych tradycyjnych dyscyplin sportowych, niemniej w trakcie przygotowań do lotów dochodzi do gromadzenia się większej liczby hodowców. – Takie sytuacje mają miejsce przy "wsodzkach", jak się to mówi u nas na Śląsku, czyli w trakcie wkładania gołębi do koszy transportowych, a następnie do kabin, przed ich przewozem na loty. Ta czynność odbywa się jednak na wolnym powietrzu, a używając maseczek, rękawiczek ochronnych i stosując inne środki ostrożności, można mocno zminimalizować ewentualne zagrożenia – zauważa prezes Sobania, który na tegoroczny sezon lotowy przygotował 88 gołębi dorosłych.
Z całego Oddziału PZHGP 0161 Tworóg, liczącego 79 członków, wolę udziału w lotach o Generalne Mistrzostwo Polski i inne rywalizacje wyraziło około 50 z nich, zgłaszając ponad 2800 gołębi. Oddział tworoski posiada cztery sekcje terenowe: Tworóg, Boruszowice, Krupski Młyn i Kalety. Wraz z oddziałami Tarnowskie Góry, Toszek i Pyskowice tworzy rejon tarnogórsko-toszecki. W jego szeregach nie brakuje utytułowanych, wielokrotnie nagradzanych hodowców.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz