W maju płonął las w Miasteczku Śląskim. Mówiono, że ktoś go podpalił.
Najpierw paliło się przy DW 908, od strony Huty Cynku Miasteczko Śląskie. W czasie dogaszania tego pożaru strażacy zauważyli ogień także po drugiej stronie drogi.
W kulminacyjnym momencie w akcji brało udział 60 zastępów straży pożarnej, w sumie prawie 300 strażaków. Spłonęło ok. 65 ha lasów, traw i nieużytków.
Sprawą ustalenia przyczyn pożaru zajęła się policja, mówiono, że las prawdopodobnie ktoś podpalił. Udało się znaleźć miejsce, gdzie pojawił się ogień, sprawę badał biegły.
Jednak jak ustaliła Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach, nie było to podpalenie. Jako przyczynę pożaru wskazano zaprószenie ognia. Być może ktoś wyrzucił niedopałek papierosa, który trafił na mocno wysuszoną w tym czasie trawę.
Czytaj też:
Pożar lasu w Miasteczku Śląskim. Strażacy mówią o podpaleniu. Sprawą zajmuje się policja
6 4
PIS i tak by to wyciol w pien dla waszego dobra oczywiscie , tak wiec straty nie ma .
1 1
Mog byc lyjok chop lod trautle