Białorusin uważający się za obywatela świata chciał lecieć na wakacje do Egiptu. Nic z tego nie wyszło.
31-letni Białorusin pokazał swoje dokumenty strażnikom granicznym. Wylegitymował się World Passport wydanym przez World Service Authority.
Mężczyzna twierdził, że ten dokument uprawnia go, jako „obywatela świata”, do swobodnego poruszania się po terytorium państw ONZ.
Oprócz „światowego paszportu” pokazał też inny dokument: legalizację międzynarodowego dokumentu tożsamości, wydaną w 3 językach, na którym widniały m.in. pieczęcie Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.
Strażnicy graniczni uznali, że legalizacja jest fikcyjna.
31-latek z World Passport chciał lecieć do Taby w Egipcie. Miał już bilet lotniczy oraz potwierdzenie rezerwacji hotelowej.
Jednak z tej podróży nic nie wyszło. Białorusin został zatrzymany i usłyszał zarzut próby nielegalnego przekroczenia granicy, przy użyciu podstępu polegającego na posłużeniu się fałszywymi dokumentami.
Czytaj też:
Kiedy w końcu skończą się prace na trasie Nakło Śląskie – Chorzów?
OSP Florian w Strzybnicy świętuje 125-lecie istnienia. Medale dla strażaków [FOTO]
Kilkanaście niewybuchów w Kaletach. Jak firmy oczyściły z nich las?
[ZT]43079[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz