Zamknij

Sprawa bulwersuje mieszkańców Radzionkowa .Zabity za inną koszulkę. Łaskawy sądi nie sięgnął na najwyższą półkę z karami.

16:00, 04.06.2023 jt
Skomentuj Pogrzeb był manifestacją sprzeciwu wobec bandytyzmowi na stadionach.  Fot. Archiwum Pogrzeb był manifestacją sprzeciwu wobec bandytyzmowi na stadionach. Fot. Archiwum

Chłopak zginął, bo nosił koszulkę innego klubu, bo kibicował radzionkowskiemu Ruchowi, a nie bytomskiej Polonii, jak agresorzy, których spotkał przypadkiem wieczorową porą. Starszy, bo tak go nazywali, miał 23 lata.

To było 15 lat temu, pod koniec kwietnia 2008 roku. Starszy szedł przez skwer w pobliżu CK Karolinka w Radzionkowie. Tam na jego drodze stanęli agresorzy. Damian został pobity, skutkiem obrażeń była śmieć kibica radzionkowskiego Ruchu.

Podejrzani wpadli w ręce policji bodaj następnego dnia. Na początku zatrzymano sześciu młodych mężczyzn, ale ostatecznie zarzuty usłyszało trzech z nich. Całą trójkę sąd osadził w areszcie. Zarzut, jaki usłyszeli to pobicie ze skutkiem śmiertelnym.

Taki zarzut sprowokował burzliwą dyskusję. Podstawowe pytanie, jakie zdawano, to dlaczego zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym, a nie zabójstwa? Prawnicy tłumaczyli, że niemożliwe byłoby udowodnienie zamiaru popełnienia tego właśnie przestępstwa.

Tłumy uczestniczyły w ostatniej drodze Damiana. Mszę żałobną w kościele w Lasowicach odprawił ks. Roman Grajczyk, ówczesny proboszcz tamtejszej parafii. Wygłosił mądrą homilię. Nikogo nie potępił, mówił natomiast o miłości i wzajemnym szacunku.

Tego akurat w dzień pogrzebu nie brakowało. Na ceremonię przybyli kibice różnych drużyn. Nikomu nie przeszkadzały różnokolorowe szaliki. Tego akurat dnia wszyscy mieli dość waśni między kibicami różnych klubów.

Śmierć Damiana poruszyła lokalną opinię publiczną. Kolejny raz wspominano o pojednaniu, niemieszaniu w sport nienawiści i agresji. Wyrażano nadzieję, że kibicowskie ustawki, burdy na stadionach, wydarzenia przed meczami i po meczach pójdą do lamusa.

W grudniu 2008 roku gotowy był akt oskarżenia. Wszyscy trzej podejrzani mieli stanąć przed sądem za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Tak się też stało. W kwietniu 2009 roku, w Sądzie Okręgowym w Gliwicach zakończył się proces. Oskarżeni zostali uznani za winnych. Zapadł jeden wyrok sześciu lat pozbawienia wolności oraz dwa po 3 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Czytaj też: 

Tarnowskie Góry. Nowy blok operacyjny oficjalnie otwarty, ale nieczynny

Pogrzeb olimpijczyka Zbigniewa Kaczmarka

(jt)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

ChoryChory

6 0

Kraj 16:18, 04.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TomekTomek

7 1

Brak słów na takie wyroki, i te śmieszne wolne sądy.... Po 20 lat co najmniej powinno być, 18:57, 04.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WolneWolne

0 2

PiS chciał to zmienić i zastąpić sądy swoimi "wolnymi" to jest Polska tu wszystko jest na głowie 12:34, 05.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%