Zdjęcie archiwalne, fot. Gabriel Kessner
15 długich lat trwała budowa kościoła pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w tarnogórskiej dzielnicy Lasowice. W listopadzie odbyła się jego konsekracja. Nowo wybudowaną świątynię poświęcił ordynariusz diecezji gliwickiej bp Jan Wieczorek.
Artykuł archiwalny Krzysztofa Garczarczyka opublikowany w Gwarku w listopadzie 1999 r.
Podobne chwile przeżywali mieszkańcy Lasowic z górą 73 lata temu. 7 lutego 1926 r. odbyła się konsekracja pierwszego lasowickiego kościoła, dokonana przez ks. kanonika Michała Lewka, proboszcza parafii św. św. Apostołów Piotra i Pawła w Tarnowskich Górach. Na kościół zaadaptowano wówczas budynek gospodarczy należący wcześniej do nakielskich Donnersmarcków.
Z uwagi na to, że Lasowice były zamieszkane przez wielu urzędników i pracowników kolei, patronką tamtejszego kościoła została opiekunka kolejarzy św. Katarzyna Aleksandryjska. Pierwszym duszpasterzem u „Świętej Katarzyny” został ks. Feliks Zdziebło.
Choć kościół był później rozbudowywany, w końcu okazał się za mały, jak na potrzeby szybko rozrastającej się parafii. Inicjatorem zbudowania nowej świątyni był ks. proboszcz Tadeusz Michalik.
W 1984 r. jego następca, ks. Józef Kocjan, przystąpił do budowy okazałego zespołu sakralnego, który zaprojektowali architekci Józef Sage i Jan Spyra. Od 1995 r. trudnego dzieła dokończenia budowy podjął się ówczesny proboszcz ks. Roman Grajczyk.
Z różnych przyczyn budowa kościoła nie zawsze szła tak dobrze, jak można byłoby oczekiwać. Jednak dzięki ofiarności i zaangażowaniu parafian oraz finansowemu wsparciu wiernych z innych parafii oraz fundatorów, udało się ją doprowadzić do szczęśliwego końca.
Radość jest tym większa, że jak powiedział bp Wieczorek, lasowicki kościół jest jedną z sześciu świątyń, które stanowią dar diecezji gliwickiej na Jubileusz Roku 2000.
Powierzchnia użytkowa zespołu kościelnego – kościoła, kaplicy dziennej i domu parafialnego, wynosi 2 030 m kw. Wystrój kościoła upiększają rzeźby i rozwiązania projektowe rzeźbiarza Zygmunta Brachmańskiego oraz witraż Wernera Lubosa.
- W samym kościele mamy jeszcze sporo do wykonania – mówi ks. proboszcz Grajczyk. - Potrzebne są stacje drogi krzyżowej, kolejne witraże, które będzie w sumie 18, nowe organy. Trzeba także dokończyć oświetlenie kościoła. Myślimy również o odpowiednim zagospodarowaniu placu przykościelnego, pięknej funkcjonalnej zieleni i tzw. małej architekturze.
Wzruszająca uroczystość konsekracji zgromadziła rzesze wiernych, bardzo liczne duchowieństwo i przedstawicieli lokalnych władz samorządowych. Duchowe przygotowanie parafii do tej uroczystości stanowiły tygodniowe misje święte prowadzone przez kapłana ze Zgromadzenia Księży Salwatorianów z Wrocławia.
Czytaj też:
Skandal na stadionie, czyli burda w okręgówce
Tarnowskie Góry. Początki Sielanki
Tarnowskie Góry przed laty. Protest w Chemecie
Kamienica przy Krakowskiej 11 w Tarnowskich Górach – perła architektury
[ZT]63210[/ZT]