Z kiermaszy zabawek pewnie skorzystał i Mikołaj. Fot. Archiwum Gwarka
W czasach PRL-u tematem numer jeden przed świętami było zaopatrzenie sklepów. 1963 rok - 1000 kg karpia więcej.
Artykuł archiwalny opublikowany w Gwarku w 1963 r.
Na pierwszej stronie tygodnika w grudniu 1963 r. o zakupach świątecznych i zaopatrzeniu tarnogórskich sklepów opowiadali dyrektorzy handlowi PSS i MHD - Karol Ogórek i Herbert Ordon.
- Czy sklepy są przygotowane na wzrost "fali kupujących"?
- Tak. Nie tylko przygotowane, ale nawet już udekorowane na okres sylwestrowo-karnawałowy.
- Jak słyszeliśmy, od 15 grudnia nadchodzić będą dostawy artykułów świątecznych. Może zacznijmy od branży spożywczej - co nam panowie oferujecie?
- Oczywiście to zainteresuje przede wszystkim gospodynie. A więc pod dostatkiem mamy różnych gatunków mąki, cukru, kasz, grochu, ryżu, maku, makaronów, konopi, jarzyn świeżych i konserwowych, jabłek, kompotów, śliwek suszonych, suszu grzybowego, przypraw, śledzi, piwa, wód gazowanych, cukierków, czekolady i pieczywa cukierniczego.
Będzie kawa, herbata i kakao. Ryb będziemy mieli dość – samego karpia o 1000 kg więcej niż w roku ubiegłym. O kilkaset więcej będzie choinek. Cytryn więcej o 5 ton. Więcej będzie również: fig, win gronowych, szampana, koniaków, przypraw itp.
Mamy również zapowiedziane duże dostawy drobiu bitego – kur, gęsi, indyków.
- A z innej beczki. Np. jakieś upominki?
- Zatrzęsienie zabawek. PSS np. uruchomiło dwa kiermasze zabawek - w Tarnowskich Górach i Radzionkowie. Piękne zabawki z importu, kolejki, zestawy dla majsterkowiczów, rakiety wodne czy mnóstwo przeróżnych lalek. Samych zabawek sprowadziliśmy za milion złotych! Ponadto ozdoby choinkowe i lampki elektryczne.
Dla dorosłych miłe upominki w zestawach i luzem - artykuły perfumeryjne, kolorowe kryształy, damskie torebki i torby ze skóry, portfele i portmonetki. Wiele damskiej i męskiej galanterii i konfekcji.
- Czy zakupy świąteczne powinny być przyjemnością?
- Staramy się, aby tak było.
Jak Wy wspominacie święta w czasach PRL-u?
Czytaj też:
Rutyna w kuchni? Nigdy. Świąteczne menu Marii Ożgi
Miejski Jarmark Bożonarodzeniowy w Kaletach przyciągnął tłumy
Zimowa gwiazdka i Power of Winds
[ZT]67158[/ZT]