Kuźnice nad Małą Panwią, w których wytapiano żelazo z rudy darniowej, mają długą i piękną historię. O nich ma opowiadać ścieżka edukacyjna "Przyrodnicze skarby pradawnych kaletańskich lasów". Powstaje nowa atrakcja turystyczna w Kaletach.
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach przyznał Kaletom dofinansowanie na utworzenie ścieżki edukacyjnej "Przyrodnicze skarby pradawnych kaletańskich lasów". Dotacja wynosi 17 tys. 600 zł. Nowa ścieżka powstanie przy Stanicy Garbaty Mostek w Zielonej.
Na ścieżce będzie sześć przystanków w formie ciekawych tablic edukacyjnych oraz drewniana makieta kuźnicy – jako przykład manufaktury wykorzystującej zasoby kaletańskich lasów. Dzięki przyrodniczej ścieżce dydaktycznej dowiemy się m.in. jak przyroda pozwalała rozwijać pradawne gałęzie przemysłu, do czego wykorzystywano kiedyś sosny, brzozy i świerki lub dlaczego paprocie i torf były tak cenne. Poznamy także rośliny lecznicze i przyprawy wykorzystywane w dawnych czasach, a także dowiemy się, jak ważne były dla ludzi dzikie, leśne pszczoły. Niezwykłą ciekawostką będzie również sama makieta kuźnicy, jaka setki lat temu działała nad Małą Panwią.
W ramach projektu powstanie także folder o ścieżce edukacyjnej. Nowa atrakcja turystyczna ma być gotowa jeszcze w tym roku.
Dzieje najstarszych kuźnic nad Małą Panwią sięgają XIV wieku. Hamernia w Kuczowie powstała w 1365 roku i działała jeszcze w XVIII wieku. Kilkanaście kilometrów powyżej biegu rzeki była kuźnica Małego Janisza. "Została zniszczona w wyniku wojen husyckich około 1430 roku. I z czasem całkowicie zapomniano nawet o tym, gdzie się znajdowała. Miejsce dawnej kuźnicy zarosło lasem, a drewniane budynki, o które już nikt nie dbał, niszczały, aż zupełnie się rozsypały w proch. Oczywiście mieszkańcy pobliskich terenów zachowywali pamięć o tym w nazwach topograficznych (uroczysko Kuźnik), ale z biegiem czasu zapomniano nawet, dlaczego akurat to miejsce w lesie zostało tak nazwane" – napisał Piotr Kalinowski z Urzędu Miejskiego w Kaletach.
Według ustaleń Piotra Kalinowskiego kuźnica Małego Janisza znajdowała się około 200-300 metrów od Garbatego Mostku, wędrując w górę rzeki. – Na ortofotomapie można zauważyć dawne wyrobiska po wydobyciu rudy darniowej i wał dawnego stawu kuźniczego. Ma długość około 400 metrów, co świadczy o tym, że był to bardzo duży zbiornik – mówi Piotr Kalinowski. – Ale to obecnie bardzo podmokły teren i mało kto się tam zapuszcza.
Makieta ma być zbliżona do wymiarów rzeczywistych, jakie mogła mieć kuźnica. Delegacja z Kalet pojechała do Frohnauer Hammer w Saksonii, gdzie znajduje się taki obiekt. To dało pewne pojęcie o średniowiecznych hamerniach i Ryszard Wysocki z Zielonej naszkicował projekt, który być może zostanie zrealizowany w kaletańskich lasach.
– Makieta będzie usytuowana niedaleko Stanicy Rowerowej Garbaty Mostek, tak aby była łatwo dostępna dla turystów – mówi Klaudiusz Kandzia, burmistrz Kalet.
Za treści zawarte w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi redakcja.
[ZT]41438[/ZT]