Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij
Jadwiga Wyląg. Fot. Archiwum prywatne

Biznes na obcasach. Podróżuje po świecie i... w głąb ludzkiej psychiki

Agnieszka Reczkin Agnieszka Reczkin 18:51, 19.09.2025

Biznes na obcasach. Podróżuje po świecie i... w głąb ludzkiej psychiki

Od zawsze jest społeczniczką, lubi kontakt z ludźmi. Szybko podjęła decyzję, że chce zostać psychologiem, a niebawem będzie świętować 10-lecie działalności pracowni, którą stworzyła w Tarnowskich Górach. Kolejna bohaterka cyklu Biznes na Obcasach, psychoterapeutka Jadwiga Wyląg, mówi nam między innymi o ciągłym zdobywaniu wiedzy, polikryzysie związanym z pandemią i wojną, ale i o pasji do zumby.

Już w liceum czytała branżowe artykuły, szukała ciekawostek związanych z psychologią. –Lubię kontakt z ludźmi, jeszcze jako młoda dziewczyna angażowałam się społecznie i chyba stąd wybór takiej życiowej drogi – mówi nam Jadwiga Wyląg.

Skończyła psychologię na Uniwersytecie Śląskim. Od razu po studiach rozpoczęła naukę w 4-letniej szkole psychoterapii w nurcie humanistyczno-doświadczeniowym, stając się psychoterapeutą Gestalt. Z czasem zdała egzamin państwowy, zdobywając dodatkowo tytuł specjalisty psychoterapii dzieci i młodzieży. Interesuje się szczególnie pracą z traumą, korzysta z techniki EMDR.

Zanim założyła własny biznes, pracowała w wielu miejscach w służbie zdrowia, szkole, poradni czy ośrodku adopcyjnym. Dzięki temu zdobyła wiele różnorodnych doświadczeń i odkryła, że pomaganie innym jest jej życiowym powołaniem.

Połączyć życie zawodowe z prywatnym

Impulsem do pracy na swoim była kwestia zorganizowania opieki nad dziećmi. 

– Chciałam jak najlepiej połączyć życie prywatne z zawodowym. Etat oznacza dyspozycyjność w ściśle określonych godzinach, na które nie ma się wpływu. Własna działalność pozwala na większą elastyczność. Można tak ułożyć grafik, by jak najlepiej wykorzystać czas. To zaleta, która ma swoją cenę. Prowadzenie własnego biznesu jest wymagające, wiąże się ze stresem, odpowiedzialnością, poleganiem głównie na sobie. Ponadto trzeba się zajmować wieloma dodatkowymi aspektami, takimi jak księgowość, przepisy prawa, marketing – opowiada Jadwiga Wyląg.

Śmieje się, że "pod telefonem" jest nawet i do godz. 21.

Jej pracownia przetrwała trudny czas polikryzysu – pandemii i wybuchu wojny w Ukrainie.  – Nie był to łatwy okres dla nas wszystkich. Pojawiło się wiele nowych wyzwań dotyczących organizacji pracy, ale też wiele problemów ze zdrowiem psychicznym, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Okazało się, że ten czas izolacji i lęku odcisnął swoje piętno na jakości relacji społecznych. Ponadto, obecnie mamy mniej czasu na rozmowę i coraz więcej spędzamy go przed ekranem, na nasze zachowania wpływają w coraz większym stopniu social media. To niepokojące, zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci i młodzież, które tracą możliwość nabywania kompetencji społecznych i umiejętności budowania rówieśniczych relacji – zauważa nasza rozmówczyni.

Poczucie wpływu na swoje życie

Jadwiga Wyląg stawia na różnorodność i podejście holistyczne. Stąd w zespole jej pracowników są specjaliści różnych modalności. Zajmują się psychoterapią indywidualną, rodzinną, par, dorosłych oraz dzieci i młodzieży.

– Z powodu internetu świat zrobił się mały. Mamy ogromny dostęp do wiedzy, szkoleń online prowadzonych przez specjalistów z całego świata. W zespole możemy się wymieniać wiedzą, którą zdobywamy, doświadczeniami i technikami pracy. Każdy wnosi coś od siebie i to ubogaca naszą pracę – zauważa bizneswoman. Plusem pracy w zespole jest też możliwość zwykłej rozmowy, kontaktu, wspólnej kawy w przerwie w pracy. To dodaje energii na co dzień.

Jadwiga Wyląg nie ukrywa, że miewa trudne momenty w życiu zawodowym i czasem zastanawia się, czy łatwiej nie byłoby pracować na etacie. Jednak patrząc z szerszej perspektywy, nie ma wątpliwości, że to była bardzo dobra decyzja. – Może i jest wymagająco, ale dużo się nauczyłam, rozwinęłam się. Mam poczucie większego realnego wpływu na swoje życie i to jak kształtuję przestrzeń wokół siebie – dodaje. 

Praca w zawodzie psychoterapeuty daje jej poczucie, że robi coś ważnego, wartościowego, że to, czym się zajmuje, ma głęboki sens. Towarzyszenie drugiej osobie w rozwoju jest budującym doświadczeniem, a osiąganie zamierzonych celów ogromną radością.

Jadwiga Wyląg kocha przyrodę, taniec i podróże. Od lat jest fanką zumby i aktywnie uczestniczy w zajęciach. Na różnorodność stawia też przy podróżowaniu. Nie ma swoich ulubionych miejsc, do których wraca. – Podążam za tym, co nowe i nieodkryte. Nieznane jest ekscytujące, dlatego tak chętnie podróżuję zarówno w głąb ludzkiej psychiki, jak i po świecie – podsumowuje. 

Czytaj też:

Nikomu nie muszę nic udowadniać. Cele wyznaczam sama

Biznes na obcasach. Nie ma się co zamartwiać. Krawcowa z pasją i wyobraźnią

Biznes na obcasach pod znakiem zebry. Zna wszystkie dzieci i rodziców

Biznes na obcasach. Od urządzeń piekarniczych do ajurwedy i mis tybetańskich

[ZT]61829[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
0%