Sprawa opłat za odbiór i zagospodarowanie odpadów w Bytomiu trafiła do sądu. Zdaniem prokuratora stawki były zawyżone. Czy miasto będzie musiało zwracać nadpłaty mieszkańcom?
Sprawą opłat za wywóz śmieci w Bytomiu zainteresował się prokurator rejonowy.
Wystąpił do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z trzema skargami, w których zaskarżył uchwały rady miasta w Bytomiu z 3 stycznia 2020 roku, 21 grudnia 2020 roku i 29 sierpnia 2022 roku, w sprawie wyboru metody ustalenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi na terenie miasta Bytomia oraz ustalenia stawki opłaty.
" Zdaniem prokuratora, przy ustaleniu obowiązującej na terenie gminy opłaty za wywóz śmieci, doszło do naruszenia przepisów prawa, czego konsekwencją było przyjęcie zawyżonych stawek. W ocenie prokuratora radni przy obliczeniu wysokości opłaty nie wzięli pod uwagę faktycznej liczby mieszkańców Bytomia, czy właścicieli nieruchomości, którzy wytwarzają odpady sezonowo. Prokurator wniósł o stwierdzenie nieważności podjętych uchwał " - pisze Marta Zawada –Dybek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Gliwicach zapadły trzy wyroki, stwierdzające w całości nieważność uchwał. Sąd zdecydował również, że zaskarżone uchwały nie będą podlegały wykonaniu do czasu uprawomocnienia się wyroku.
Zapadłe wyroki zostały zaskarżone przez miasto Bytom do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Warto dodać, że stawka za odbiór odpadów w Bytomiu wynosi 30 zł od osoby (60 zł przy braku segregacji). Mieszkańcy sąsiedniego Radzionkowa płacą 39 zł (opłata podwyższona - 67 zł), Tarnowskich Gór - 33 zł (opłata podwyższona - 66 zł).
Czytaj także:
Lagerki z rozlewni piwa i napojów w Radzionkowie
Tarnowskie Góry. Warunek konieczny: przy ratuszu musi być wyszynk piwa
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz