Tarnowskie Góry, Gwarki. Olśniewający kostium Marysieńki. Co nowego w pochodzie?

Wielkimi krokami zbliża się tegoroczny pochód gwarkowski i Gwarki organizowane przez Tarnogórskie Centrum Kultury i Urząd Miejski w Tarnowskich Górach. W tym roku Marysieńka będzie przyciągała wzrok jeszcze bardziej niż w poprzednich latach. Wszystko za sprawą nowego, olśniewającego kostiumu. Jakie jeszcze czekają nas nowości?

W tym roku TCK zorganizowało casting do pochodu gwarkowskiego.

– Co roku było bardzo dużo pytań mieszkańców jak można się zgłosić, co zrobić, żeby uczestniczyć w pochodzie. Daliśmy chętnym tarnogórzanom taką możliwość – mówi Krzysztof Stręcioch z Tarnogórskiego Centrum Kultury, koordynator części historycznej pochodu. 

Odzew był spory. Z nadesłanych zgłoszeń wybrano 50. Nowych uczestników będzie można zobaczyć m.in. jako mieszkańców wsi Tarnowice w towarzystwie chłopa Rybki. Wcielą się też w damy dworu, mieszczan i osoby, które witały króla Jana III Sobieskiego. Będą to ks. Jerzy Bellmann, Franciszek Euzebiusz von Opperdorff, Jerzy Bernard Wilczek, Karl Maximilian Henckel von Donnersmarck, Julian Maximilian Henckel von Donnersmarck i Jan Spaczek. To będzie ważny moment, bo tegorocznym motywem przewodnim pochodu jest właśnie 340. rocznica przybycia króla Jana III Sobieskiego do Tarnowskich Gór. Publiczność może się spodziewać przejazdu większej liczby husarzy, elitarnej ciężkiej jazdy Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Magazyn kostiumów w TCK

Przygotowania do zbliżającego się pochodu, tak jak w poprzednich latach, rozpoczęły się po zakończeniu ubiegłorocznego.

 – Spotykamy się w grupie organizatorów: przedstawicieli stowarzyszeń i instytucji. Zastanawiamy się co zmienić i poprawić za rok – opisuje Krzysztof Stręcioch.

Scenariusz pochodu zawsze jest gotowy przed końcem roku. Potem zaczynają się przygotowania: kontakty z Łódzkim Centrum Filmowym i Operą Śląską, skąd wypożyczane są wybrane stroje, ustalanie szczegółów wynajmu bryczek, wozów i koni. W tym roku w TCK otwarto magazyn kostiumów i rekwizytów wykorzystywanych w pochodzie. Stroje są tam odświeżane i naprawiane. Warto dodać, że można je wypożyczyć na inne imprezy, ale tylko do czerwca. Wtedy zaczyna się czas przymiarek i intensywnych przygotowań do pochodu.

Nowy strój Marysieńki

Właśnie w magazynie mogliśmy z bliska zobaczyć nowy kostium królowej Marysieńki. Uprzedzamy – jest olśniewający i przygotowany z dbałością o najmniejszy detal. Strój składa się z kilku elementów m.in.: kloszowanego żakietu, gorsetu i spódnicy. Część z nich ma krój fartuchów, co oznacza, że strój łatwo dopasować niezależnie od figury osoby, która będzie wcielać się w rolę Marysieńki. Krawcowe zadbały nawet o haftowane wykończenia halki. Szczególne wrażenie robi turkusowy, aksamitny płaszcz z wyhaftowanymi złotymi orłami. 

– Strój królowej Marysieńki został zainspirowany jej portretem z Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie.  Wizerunek królowej jest też w zbiorach Muzeum w Tarnowskich Górach. Szczegółów stroju nie wzięliśmy znikąd – są ściśle oparte na źródłach. Krawcowe użyły też specjalnych materiałów, które przypominają te z obrazu, zbliżona jest kolorystyka, oddane są detale takie jak broszki czy ręcznie przyszyte zdobienia – podkreśla Krzysztof Stręcioch. Bogaty kostium Marysieńki swoje waży, jest więc specjalna instrukcja jak go włożyć i zdjąć.

[FOTORELACJA]27752[/FOTORELACJA]

W czasie najbliższego pochodu będzie go nosić Anna Gołkowska-Dymarczyk, która po raz drugi wcieli się w rolę Marysieńki. Strój będzie też prezentowany na jednym z wydarzeń w Muzeum w Tarnowskich Górach.

Uszyto także czepce dla członków Bractwa św. Barbary i pielgrzymów oraz cztery stroje męskie, które powstały w ramach współpracy z Tarnogórskimi Zakładami Odzieżowymi. 

Publikacje i wpis 

Trwają też prace nad nową publikacją o pochodzie gwarkowskim, której wydawcą będzie Tarnogórskie Centrum Kultury. Będzie to zbiór wcześniej niepublikowanych zdjęć i artykułów przygotowanych przez historyków i pasjonatów. W tym gronie są m.in. prof. Irma Kozina, dr Arkadiusz Kuzio-Podrucki, Marek Panuś z Muzeum w Tarnowskich Górach czy Mariusz Gąsior ze Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. TCK prowadzi cały czas zbiórkę archiwalnych zdjęć z pochodów. 

– Pochód gwarkowski to żywa lekcja historii. Zależy nam, żeby był rozpoznawalny nie tylko w Tarnowskich Górach, ale też na Śląsku i w kraju. W kwestiach merytorycznych współpracujemy z fachowcami i profesjonalistami. O przygotowanie pochodu dba zespół złożony z przedstawicieli TCK, Muzeum i stowarzyszeń – podkreśla Krzysztof Stręcioch. 

Niezależnie od przygotowań do pochodu gwarkowskiego cały czas trwają też starania o wpisanie go na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego lub Krajowy rejestr dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego.

Czytaj także:

Osada Jana. Przystanek koło dworca. Kto zechce z tego korzystać?

Tarnowskie Góry. Takiej klasy można pozazdrościć. Zgrana paczka od ponad

[ZT]42488[/ZT]