Tarnowskie Góry. Kilkuset uczniów nie będzie korzystać z dworca autobusowego?

Włodarze Kalet, Koszęcina, Boronowa i Woźnik planują wystosowanie wspólnego listu do Zarządu Transportu Metropolitarnego. Z apelem do ZTM "o wycofanie się z tego absurdalnego pomysłu" mają też zwrócić się posłowie.

Chodzi o transport. ZTM zapowiedział, że firma GTV Bus, która realizuje przewozy ze wspomnianych gmin do Tarnowskich Gór od 1 stycznia nie będzie mogła zatrzymywać się na dworcu w Tarnowskich Górach. Chodzi o ok. 20 kursów dziennie, z których korzystają w dużej mierze uczniowie szkół powiatowych, ok. 800 osób. 

Pod koniec września odbyło się spotkanie w tej sprawie, w którym wzięli udział burmistrzowie i wójtowie oraz posłowie: Przemysław Witek, Andrzej Gawron i Tomasz Głogowski, który nazwał pomysł absurdalnym.

"Dużo się mówi o wykluczeniu komunikacyjnym, które dotyka w Polsce prawie 13 milionów osób. Należy się cieszyć, że nie jest tak w województwie śląskim, a metropolia powinna partnersko układać sobie relacje  z sąsiednimi gminami. Metropolia nie jest tworem oderwanym od samorządów – tworzą ją gminy i miasta" – napisał. 

Przez lata busy GTV bez problemów korzystały z dworca autobusowego w Tarnowskich Górach. Co się zmieniło?

"Pojawia się argument braku przepustowości dworca, ale jednocześnie metropolia przedstawia gminom własną ofertę komunikacyjną (znacznie droższą), więc tych kursów byłoby tyle samo, tyle że realizowanych przez inny podmiot" – napisał poseł KO.