Sezon grypowy w pełni. Szczególnie narażone na zachorowania są dzieci i osoby starsze. W wielu szkołach klasy są zdziesiątkowane - chorują uczniowie, chorują też nauczyciele.
Szczyt zachorowań na grypę ma miejsce zazwyczaj między styczniem a marcem. Jak skutecznie zadbać o siebie i swoich bliskich w tym wymagającym okresie? O najważniejszych zasadach profilaktyki oraz sposobach radzenia sobie z objawami chorób sezonowych rozmawiamy z doktorem Adamem Szewcem, dyrektorem ds. lecznictwa Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach.
Grypa i RSV (ang. Respiratory Syncytial Virus) to dwie powszechne choroby wirusowe, którymi bardzo łatwo się zarazić droga kropelkową. Obie mogą prowadzić do poważnych powikłań.
– RSV bardzo łatwo się zarazić, nawet po przechorowaniu. Dzieje się tak przez łatwość przenoszenia – mówi dr Adam Szewc. Najłatwiej zarazić się w dużych skupiskach ludzi: w zakładzie pracy, przedszkolu, szkole. Z kolei dzieci bardzo szybko zarażają dziadków, którzy się nimi opiekują, gdy rodzice idą do pracy. To właśnie osoby starsze, które mają choroby przewlekłe, są bardziej narażone na to, że z powikłaniami trafią do szpitala.
– Na ogół pacjenci przychodzą do poradni po 2-3 dniach od wystąpienia objawów. Na podanie leku przeciwgrypowego jest już za późno. Leczymy ich typowymi lekami przeciw objawom, a nie chorobie. Grypa ma to do siebie, że atakuje nasz układ oddechowy, niszczy nabłonek oddechowy, tam się rozmnaża. Objawy są na ogół od 1 do 3 dni. To, co się później dzieje, to są powikłania źle leczonej lub nieleczonej grypy - dodaje.
Co to znaczy źle leczona grypa? Jak tłumaczy doktor Szewc, pacjenci wierzą w reklamy i kupują leki (nie chce podawać jakie), których nazwy kojarzą się z popularnymi chorobami.
– Niestety, to nie są leki na te choroby, tylko świetne gadżety reklamowe. Mają wiele składników, które na ogół można kupić indywidualnie i lepiej zadziałają. Poza tym ludzie zapomnieli o tym, że jak mają temperaturę, bolą ich mięśnie i są osłabieni, to powinni leżeć w domu. Niestety, wszyscy się spieszą, a potem dochodzi do powikłań. Najgorsze powikłania pogrypowe to: zapalenie mięśnia sercowego, zapalenie oskrzeli, płuc, zapalenie ucha środkowego. Wtedy już podajemy antybiotyki, co oczywiście przedłuża cały proces leczenia. Oczywiście, nie zachęcam do tego, żeby na początku grypy brać antybiotyki, bo to jest wirus. Natomiast trzeba pamiętać, że źle leczona, albo nieleczona grypa czy RSV prowadzą do powikłań, z którymi pacjenci trafiają do nas, do szpitala – mówi lekarz.
[WIDEO]846[/WIDEO]
Czytaj także:
WOŚP w Zbrosławicach. Muzyka, taniec i pyszności
Powiat tarnogórski. Czołowe zderzenie na DK 11
Ilona - tarnogórska hedonistka w podróży
Tarnowskie Góry. Studniówka Sorbony
Studniówka Akademickiego Zespołu Szkół [ZDJĘCIA]