Radzionków. Dziki w mieście, jeden nie przeżył zderzenia z samochodem

Na dzikie zwierzęta wbiegające na drogę trzeba uważać nie tylko przy lesie, ale też w mieście. W Radzionkowie-Rojcy, przy ul. Nałkowskiej, leży martwy dzik. 

W Radzionkowie dziki widywane są coraz częściej i podchodzą coraz bliżej domów. Miasto się rozbudowuje i często domy powstają na terenach, na których wcześniej żerowały te zwierzęta.

Tym razem w Rojcy, przy ul. Nałkowskiej, blisko bazy paliwowej, doszło do potrącenia dzika. Zwierzę nie przeżyło i leżało na środku jezdni. Dziś, 26 stycznia, po godz. 3.30, po odebraniu zgłoszenia przyjechał tam patrol policji i przeniósł dzika na pobocze. 

Sprawę zgłoszono do Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego, po godz. 8 dzik wciąż leżał na poboczu. 

Policja przypomina: 

• Dzikie zwierzęta najbardziej aktywne są o zmierzchu i o świcie, kiedy spędzają czas na żerowaniu - to właśnie wtedy trzeba podróżować ze wzmożoną uwagą.
• Trzeba zwracać uwagę na pobocza - mogą znajdować się tam zwierzęta gotowe, by przejść przez drogę.
• Zwierzę oślepione przez światła reflektorów rzadko ucieka, w większości przypadków zatrzymuje się i staje w bezruchu.
• Jeśli widzisz zwierzę na drodze - użyj klaksonu. Jeśli zobaczysz przebiegającą przez drogę sarnę, jelenia czy wilka bądź czujny i jedź ostrożnie, te zwierzęta żyją w stadach- za nim mogą podążać kolejne.
• Zwracaj uwagę na znaki, dostosuj prędkość do panujących warunków. Przyczyną zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt jest przeważnie nadmierna prędkość, która ogranicza możliwości manewru w przypadku pojawienia się zwierzęcia na drodze oraz zwiększa dystans potrzebny do zatrzymania rozpędzonego auta.

Czytaj także:

Pat z Kurną Chatą. Szykują pozew przeciwko...

Paweł Borkowski z Kalet prosi o pomoc

[ZT]47419[/ZT]