W ubiegłym tygodniu strażnicy graniczni przesłuchali 39-letnią kobietę, która chciała polecieć do Eindhoven.
Kobieta miała w bagażu podręcznym 19 nabojów.
39-latka tłumaczyła, że amunicja należy do jej męża, którego pasją jest strzelectwo sportowe i który ma pozwolenie na broń.
Nie umiała już jednak wyjaśnić, dlaczego naboje znalazły się w jej bagażu podręcznym.
Strażnicy graniczni przypominają, że pasażer, który przewozi broń palną, broń gazową lub amunicję musi poinformować o tym przedstawiciela linii lotniczych na lotnisku.
Ponadto, broń i amunicja powinna się znaleźć w bagażu rejestrowanym.
Czytaj też:
Tarnowskie Góry. Misterium św. Barbary [ZDJĘCIA]
Tarnogórzanin zdobył Kilimandżaro. Ma kolejne plany
Tajemnice uroczyska. Rowy strzeleckie w lesie
[ZT]44638[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz