Na tarnogórskim rynku stanęła latarnia morska. Myślicie, że warto wrócić do tej przedwojennej tradycji?

Muzeum w Tarnowskich Górach przedstawia kolejną ciekawą fotografię ze swoich zbiorów. Tym razem z obchodów Święta Morza na tarnogórskim rynku na przełomie czerwca i lipca 1938 r.

Uroczystość zorganizowała powiatowa Liga Morska i Kolonialna, do 1930 r. działająca pod nazwą Liga Morska i Rzeczna. Jej członkowie w regulaminowych ubiorach pozują na tle atrapy latarni morskiej. I tu pojawiły się wątpliwości. Jeden z internautów napisał, że chyba pomylono daty, bo widział podobne zdjęcie, ale z 1936 roku.

– To było święto cykliczne organizowane co roku, a atrapa latarni była jedną z jego atrakcji za każdym razem – wyjaśniają przedstawiciele Muzeum.

W latach 30. XX wieku obchodzono Święto Morza w całym kraju. Jak pisaliśmy na naszych łamach w Tarnowskich Górach organizował je przez wiele lat Józef Czok, były powstaniec śląski i sędzia Sądu Powiatowego. Te uroczystości i w ogóle Liga Morska i Kolonialna były popularne w mieście gwarków, o czym świadczy m.in. spora liczba artykułów w przedwojennej prasie lokalnej. Liga propagowała tematykę morską, działała na rzecz rozbudowy floty i pozyskiwania dla Polski kolonii. Między innymi w 1934 roku kupiła ziemię w brazylijskim stanie Paraná i założyła tam osiedle dla polskich kolonistów – Morska Wola.

W Gazecie Tarnogórskiej z maja 1933 r. znajdziemy pompatyczną zapowiedź Święta Morza. Czytamy w niej np. o powszechnej zbiórce na Fundusz Obrony Morskiej: "Wyraźcie czynem wasze uczucia! Składajcie ofiary, grosz na obronę morza! Każdy grosz, przetopiony w spiż dział okrętowych zapewni spokój wam i waszym dzieciom."

[ZT]29021[/ZT]