Jej mieszkanie jest doszczętnie zniszczone, bez dostępu do prądu, ogrzewania i ciepłej wody. Kobieta z 3-letnią córeczką znalazła schronienie u sąsiadów, potem lokum zapewniło jej miasto. Do siebie mogą wrócić po gruntownym remoncie, na który piekarzanki nie stać.