Brusiek to dzisiaj zagubiona pośród lasów osada. Trudno sobie wyobrazić, że kiedyś była prężnie działającym ośrodkiem przemysłowym.
Historia Bruśka zaczyna się w XIV wieku i przez pięć stuleci była związana z kuźnictwem. Dzisiaj jedynym zabytkiem świadczącym o wielowiekowej historii miejscowości jest kościół pw. św. Jana Chrzciciela.
Z Bruśka pochodził Jakub, ożeniony z córką kuźnika Sycha z Roździenia. Ich potomkowie, jak podaje dr Arkadiusz Kuzio-Podrucki, mieli przyjąć nazwisko Roździeński. Jednym z jego synów był Walenty, autor słynnego traktatu "Officina Feraria albo huta y warstat z kuźniami szlachetnego dzieła żelaznego". Z niego dowiadujemy się, że od 1511 r. kuźnik w Bruśku posiadał własny staw hutniczy, a od 1489 r. obok kuźnicy funkcjonowała karczma.
Początki hutnictwa sięgają połowy XIV wieku, jednak osada została spustoszona podczas najazdów husyckich. Dzisiaj jedynym zabytkiem świadczącym o wielowiekowej historii miejscowości jest kościół pw. św. Jana Chrzciciela. Do niedawna sądzono, że został zbudowany pod koniec XVII wieku. Dzisiaj wiadomo, że jest o wiek starszy.
Katalog Zabytków Sztuki w Polsce informuje, że w II połowie XVII wieku. Jan Myrcik w publikacji "Drewniane kościoły ziemi lublinieckiej" podaje, że została wzniesiona przed 1670 r. Na tę datę wskazują księgi zmarłych parafii Sadów, do której kiedyś należała miejscowość Brusiek. Inna sugerowana data wybudowania kościoła to 1693 rok. Dlaczego? Jeżeli uważnie obejrzymy wnętrze świątyni, na jednej ze ścian znajdziemy sygnaturę "Lorenc Grohowski Malar 1693". To autor polichromii, która zdobiła kościół.
Kościół nakrywa dwukalenicowy dach - niższy nad prezbiterium, wyższy nad nawą, dwuspadowy, podbity gontem. Dach prezbiterium przechodzi na zakrystię, a dach nawy na przedsionek. W kalenicy nawy znajduje się sześcioboczna wieżyczka na sygnaturkę z latarnią zwieńczoną baniastym hełmem. Nad wieżą jest dach namiotowy.
W 2011 r. opublikowano wyniki badań dendrochronologicznych, którym poddano drewno użyte do wzniesienia budowli. "Do budowy ścian prezbiterium i nawy ponad dębowymi podwalinami użyto wysokogatunkowego drewna sosnowego, pochodzącego z jednej ścinki jesienno-zimowej przełomu lat 1592 i 1593" — czytamy w artykule "Badania dendrochronologiczne zabytkowych kościołów drewnianych w województwie śląskim w 2009 roku", który ukazał się w "Wiadomościach konserwatorskich województwa śląskiego".
Ciekawostką jest również czas budowy wieży. "Trzy próbki z konstrukcji wieży zostały wydatowane na przełom lat 1592 i 1593. Wynik ten wyróżnia wieżę w Bruśku spośród dotychczas badanych górnośląskich kościołów drewnianych, gdyż — jak się okazało — jest ona jedyną dzwonnicą budowaną równocześnie z kościołem. Wszystkie wcześniej datowane dendrochronologicznie wieże miały starszą bądź młodszą metrykę niż świątynie, przy których powstały. Górna część wieży w Bruśku, wraz z izbicą i konstrukcją dzwonną, prawdopodobnie jest już jednak uzupełnieniem z późniejszego okresu" — napisał Aleksander Konieczny, autor artykułu.
[ZT]23932[/ZT]
ładne miejsce17:58, 14.03.2021
7 20
na bibliotekę, miejsce na zajęcia kuturalne, takie stare budowle mają klimat 17:58, 14.03.2021
Piękny Kościółek18:24, 14.03.2021
32 1
Ma swój klimat. Stary zabytkowy. Charakterystyczny zapach w środku mówi sam za siebie, jak stara wiekowa książka. Takie zabytki trzeba szanować i dbać o nie. 18:24, 14.03.2021
Lukio😊18:14, 16.03.2021
8 2
Brusiek♥️♥️♥️ piękna miejscowość,tam można zapomnieć o problemach 18:14, 16.03.2021