Obecny pałac w Brynku nie jest pierwszym, który zdobił to miejsce. Wzniesiono go ponad 100 lat temu. Właściciele decydując o tym, jak będzie wyglądać ich przyszła rezydencja, wybrali styl nieobecny wówczas na Śląsku.
Pierwszy pałac w Brynku, dla Rosenthalów, wzniesiono w 1829 r. W tej formie zachował się do 1872 r, gdy rozbudowano rezydencję.
[WIDEO]308[/WIDEO]
"Autorem zmian był jeden z najwybitniejszych ówczesnych architektów Karol Jan Bogusław Lüdecke. Architekt przygotował dwa projekty. Zachowały się plany obu wersji. Zrealizowano tę, którą można nazwać "oszczędnościową". Do istniejącego już klasycystycznego pałacu dodano dwa boczne skrzydła. Zrealizowany projekt można zobaczyć na nielicznych zdjęciach oraz na rycinie z albumu Aleksandra Dunckera z 1875/1877 r. Wokół założono 50-morgowy park w stylu angielskim z prastarymi lipami i dębami" – napisała dr Arkadiusz Kuzio-Podrucki na łamach "Gwarka", w publikowanym w 2012 r. cyklu poświęconym pałacom i dworom.
Dwupiętrowy pałac został zaprojektowany na rzucie podkowy. Fot. Jarosław Myśliwski
Pałac Rosenthalów przetrwał do 1905 r., kiedy panami Brynka zostali Henckel von Donnersmarckowie. Wtedy zapadła decyzja o wzniesieniu jednej z najokazalszych rezydencji na Górnym Śląsku. Jak podaje Irma Kozina w "Sztuce Górnego Śląska" rezydencję Rosenthalów rozebrano do fundamentów i w latach 1905-1908 wzniesiono nowy pałac, który obecnie możemy podziwiać. Zaprojektował go wrocławski architekt Karl Grosser. "Rzekomo na wyraźne życzenie hrabiego Hugona bryła i elewacja pałacu były inspirowane "masywnymi formami baroku z silnymi wpływami włoskimi". Za trafnością takiego wyboru miał przemawiać fakt, że był to styl "nieobecny na Śląsku" – napisała Irma Kozina.
Do pałacu przylega kaplica, początkowo pw. św. Huberta, teraz też św. Franciszka. Fot. Jarosław Myśliwski
Dwupiętrowy pałac, na rzucie podkowy, nakryty dachem mansardowym z lukarnami, ma dwie ośmioboczne wieże kryte cebulastymi hełmami. Od frontu znajduje się portyk z podjazdem, nad wejściem herb Donnersmarcków oraz cztery figury: hutnika, myśliwego, rybaczki i rolniczki.
Fot. Jarosław Myśliwski
Obecnie w pałacu mieści się szkoła leśna. Z pierwotnego wyposażenia pozostało niewiele.
Do pałacu przylega kaplica, początkowo pw. św. Huberta, teraz również św. Franciszka z Asyżu. W ramach zespołu pałacowo-parkowego wybudowano m.in. stajnie z maneżem, dom ogrodnika, bażanciarnię, a także zapewniające nowoczesny wówczas standard wieżę ciśnień, elektrociepłownię i oczyszczalnię. Warto nie tylko obejrzeć pałac, ale też pokusić się o spacer pomiędzy zabudowaniami gospodarczymi.
[ZT]30057[/ZT]
hmm20:08, 28.03.2021
jak by niy niymce poloki by niy mieli co pokazywac ! 20:08, 28.03.2021
.20:23, 28.03.2021
hmm - Powiedz mi tak prywatnie czemu koniecznie starasz się udowodnić własnym przykładem że hanysy to półgłówki. 20:23, 28.03.2021
bo 20:25, 28.03.2021
tyn jedyn lo wos gorolach zapomniol ! 20:25, 28.03.2021
Hrobok21:14, 28.03.2021
Dobrze ze go rusy nie zniszczyli bo oni to mieli wprawa w niszczyniu i strzelaniu do budzików 21:14, 28.03.2021
Hanys 22:38, 28.03.2021
Co zrobili hadziaje dla Slazka ? Tylko go okradają . Bo to wredni ludzie nie bez przyczyny Stalin ich pogonił wiedział ze to wredne . A tera to patrioty bez ojczyzny . 22:38, 28.03.2021
Użytkownik00:20, 29.03.2021
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
.20:20, 28.03.2021
1 9
lecz się na nogi bo na głowę już za późno !!! 20:20, 28.03.2021
hadziaj to inzucht13:14, 29.03.2021
5 1
Swieto prowda ale hadziaje zniszczyli to lepiej niz by to ruscy zrobili :a teraz pis dopelni reszty zniszczenia . 13:14, 29.03.2021