Zamknij

Tarnowskie Góry. Osiedle przyjaźni narodów. Przypominamy historię osiedla Przyjaźń

20:00, 21.08.2022 Krzysztof Garczarczyk
Skomentuj Czerwiec 1985 r. Wzorcowa administracja Os. Przyjaźń. Wizyta przedstawicieli Centralnego Związku Spółdzielczości Budownictwa Mieszkaniowego z Warszawy w Spółdzielni Mieszkaniowej Gwarek. Fot. Archiwum Czerwiec 1985 r. Wzorcowa administracja Os. Przyjaźń. Wizyta przedstawicieli Centralnego Związku Spółdzielczości Budownictwa Mieszkaniowego z Warszawy w Spółdzielni Mieszkaniowej Gwarek. Fot. Archiwum

Wiemy, dlaczego nazwano je Przyjaźnią, nie wiemy, skąd wzięła się jego potoczna nazwa Ohio. 40 lat temu do bloków nowo budowanego osiedla w tarnogórskiej dzielnicy Stare Tarnowice wprowadzili się pierwsi lokatorzy.

Do przygotowania i zbrojenia terenu, pod zaplanowane na około 16 tysięcy mieszkańców, osiedle w Starych Tarnowicach zabrano się w połowie 1976 r.  Budowlańcy zapowiadali, że pierwsi lokatorzy wprowadzą się do 320 mieszkań już we wrześniu 1977 r.  Docelowo (do 1985 r.) zamierzano zbudować na osiedlu 4 346 mieszkań.

Obok bloków mieszkalnych miały stanąć 3 przedszkola, żłobek, szkoła podstawowa i ponadpodstawowa, obiekty kulturalne (w tym kino), handlowe i usługowe. Nie zapomniano nawet o ogródkach działkowych, na które przeznaczono grunty o powierzchni 6 ha.

Budowlańcy zapowiadali, że pierwsi lokatorzy wprowadzą się do 320 mieszkań już we wrześniu 1977 r. Docelowo (do 1985 r.) zamierzano zbudować na osiedlu 4 346 mieszkań

Nowo budowane osiedle początkowo nie miało nazwy. Nieoficjalnie nazywano je "osiedlem  Janasa", od ulicy w Starych Tarnowicach, w pobliżu której powstawały pierwsze bloki. Dlatego ówczesna Międzyzakładowa Spółdzielnia Mieszkaniowa "Gwarek" ogłosiła konkurs na jego nazwę.

Zwyciężyła "Przyjaźń", którą wymyśliła Bożena Sokołowska, bibliotekarka w tarnogórskim Liceum Ogólnokształcącym  im. Stanisława Staszica. Uchwałę w sprawie nazwy osiedla Miejska Rada Narodowa w Tarnowskich Górach podjęła 25 maja 1977 r.

Ława fundamentowa nowego przedszkola budowanego przez Zamet na Osiedlu Przyjaźń

Jak podawała nasza gazeta, zwyciężczyni konkursu, jako pierwsza odebrała klucze do mieszkania na osiedlu. Stało się to w grudniu 1977 r. podczas uroczystego wręczenia kluczy pierwszym 120 lokatorom. Uroczystość odbyła się w klubie MSM "Gwarek", z udziałem prezydenta miasta Zdzisława Lewandowskiego i zastępcy prezesa spółdzielni Leszka Lazara.

Budowlańcom nie udało się dotrzymać obietnicy przekazania do użytku 320 mieszkań do września 1977 r. Na koniec roku pozostałe 200 znajdowały się jeszcze w stanie surowym. W późniejszych latach nieraz dokonywano korekt w projekcie budowy osiedla. Dzisiejsza  Przyjaźń jest dużo mniejsza od pierwotnych planów. 

Czerwiec 1985 r. Wzorcowa administracja os. Przyjaźń. Wizyta przedstawicieli Centralnego Związku Spółdzielczości Budownictwa Mieszkaniowego z Warszawy w Spółdzielni Mieszkaniowej Gwarek

Choć w nowo oddanych blokach nie brakowało rozmaitych usterek, mieszkańcy Przyjaźni otrzymali mieszkania o podwyższonym standardzie w stosunku do innych osiedli w mieście: z nowym normatywem metrażowym, bieżącą ciepłą wodą, osobną łazienką i ubikacją oraz balkonami. Władze nie omieszkały tego wykorzystać do celów propagandowych. Patronami części osiedlowych ulic zostali międzynarodowi działacze komunistyczni: Klement Gottwald, Ernst Thälmann czy Georgi Dymitrow, a nazwy innych nawiązywały do radzieckich miast: Jałtańska, Leningradzka, Doniecka. Stąd mówiono o "Osiedlu Przyjaźni Polsko-Radzieckiej".

Większość z tych nazw, na mocy uchwały radnych miejskich, znikła w lutym 1990 r. Jałtańska stała się Litewską, Gottwalda – Włoską, Dymitrowa – Szwedzką, Czesława Gogoli – Duńską, Leningradzka – Belgijską, a Iwana Koniewa – Francuską. Ostała się tylko Doniecka. Z czasem doszły nowe ulice z nazwami innych państw, więc można powiedzieć, że w Starych Tarnowicach powstało osiedle przyjaźni narodów.

Ostatnie przygotowania przed Biegiem po słońce, które było częścią programu otwarcia osiedlowego klubu Trojka na Osiedlu Przyjaźń. Relacja z imprezy ukazała się w Gwarku z 12 czerwca 1985 r.

Do tej konwencji nawiązuje poniekąd także potoczna nazwa osiedla – Ohio, kojarząca się z jednym z amerykańskich stanów, którą posługuje się szczególnie młodzież. Konia z rzędem temu, kto wie, dlaczego przylgnęła ona akurat do Przyjaźni.

Artykuł archiwalny Krzysztofa Garczarczyka, opublikowany 28 marca 2017 r.

[ZT]37474[/ZT]

 

(Krzysztof Garczarczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(12)

OloOlo

7 0

Bo Ohio to stan rolniczy w USA a wkolo budowanej przyjazni byly wlasnie same pola uprawne. Ale mam inne pytanie dlaczego Saperow nazywa sie Saperow i tak juz od 1983 roku ?! Nazwa nie pasuje do uwczesnych ani terazniejszych nazw ulic. 20:24, 21.08.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

CenTraX!CenTraX!

1 0

Ta zagwozdka męczy mnie od lat ;) 07:19, 22.08.2022


MatMat

5 2

Nazwa Ohio dlatego ze kojarzono Przyjazn z USA pewnie z racji duzej ilosci budynkow.Na Osade Jana mowiono Manhattan a to dlatego ze sa tam wiezowce:) 21:16, 21.08.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

RobertRobert

0 0

Dokładnie tak. Pamiętam tamten okres 🙂
15:23, 22.08.2022


KapirtKapirt

3 0

Ohio bo w Ohio same pola jak na około przyjaźni 21:24, 21.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lollol

0 0

a kto o to osiedle zabiegal, czyja to byla decyzja o budowie ?
Z tego co wiem to na Donieckiej byly bloki dla pracownikow Fazosu 21:28, 21.08.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

CenTraX!CenTraX!

0 0

A na obecnej ul.Morcinka - kolejarze, na ob.ul. Włoskiej żołnierze. 07:19, 22.08.2022


Ooooooch !Ooooooch !

1 0

Komuno parę lat potrzebne było władzy miasta oraz budowlańcom - postawienie bloków oraz infrastrukturę do życia w szczerym polu.....dziś same problemy by postawić jeden lub dwa bloki dla zwykłych mieszkańców TG lub innego miasta. Deweloper za parę groszy kupuje pole od rolnika lub jego wnuków - bez infrastruktury buduje domki jako enklawa zamknięta , bez perspektyw rozwoju. KAPITALIZM PO 89r. Odciska piętno chaosu....nikt z władz nie panuje nad rozwojem danego terenu . To widać gołym okiem oddalając się od obwodnicy na obrzeżach miasta TG. Przykre. 10:34, 22.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Współdzielca.Współdzielca.

3 0

A moze w końcu ktoś się zabierze za ten postkomunistyczny moloch, czyli maszynkę do do robienia pieniędzy jakim jest SM Gwarek ? 10:45, 22.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MilenaMilena

1 0

Ja dam dwa konie z dwoma rzędami za rozwiązanie kwestii skąd na osiedlu Przyjaźń jest ulica SAPERÓW. 11:46, 22.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

girbyłazgirbyłaz

0 1

Sypialnia i nic więcej bez perspektyw na przyszłość 14:05, 22.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Przyjazny Saper Przyjazny Saper

1 0

Kurczę, mnie też od dziecka męczy ta nazwa ulicy🤪 18:55, 22.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%