Niemcewicz do historii Polski przeszedł jako autor pierwszej w naszych dziejach komedii politycznej „Powrót posła”. Do Tarnowskich Gór przyjechał wiele lat po jej napisaniu.
Artykuł archiwalny Arkadiusza Kuzio-Podruckiego, opublikowany w Gwarku z 12.10.2010.
Wiedzę zdobywał w warszawskiej Szkole Rycerskiej, później był adiutantem księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego. W czasie Sejmu Wielkiego, jako poseł inflancki, związany był ze stronnictwem patriotycznym, którego celem była reforma coraz bardziej bezwładnej Rzeczypospolitej.
Po upadku powstania kościuszkowskiego jako adiutant naczelnika razem z nim trafił do więzienia w Twierdzy Pietropawłowskiej. Po uwolnieniu wyjechał do Ameryki.
Po powrocie w 1807 r. włączył się w życie polityczne, najpierw Księstwa Warszawskiego, a potem Królestwa Polskiego.
Do Tarnowskich Gór przybył w 1821 r. Zdziwiony był nieco, że tutejsi mieszkańcy dalej mówią poprawnie po polsku, bo przecież Śląsk już od średniowiecza był poza Polską – najpierw w granicach królestwa czeskiego, potem monarchii Habsburgów i wreszcie królestwa pruskiego.
„Nazajutrz przybyłem wcześnie do Tarnowic [Tarnowskich Gór], miasteczka u spodu gór tarnowskich położonego. Byłem w kościele farnym na nabożeństwie i kazaniu polskim. Zadziwiła mię czystość języka w każącym. Każdy mieszkaniec ma na ławce zapisane swe nazwisko; znalazłem wiele imion polskich, wielu już przeniemczonych, i tak Drozdowski nazywa się dzisiaj Drozdius. Kośció podobny do naszych; przez rzadkie zapomnienie Prusacy od roku 1741 nie zdjęli dotąd z ołtarza dwugłowego austriackiego orła. Z pamiątek dwa tylko widziałem groby. I gdy w pierwszym, jakiego hoch wohlgebohrenes grafa, czas nie zważający na szlachectwo zatarł już imię, w drugim mieszczanin jakiś. Szpaczek nazwiskiem, jak najczytelniej zachowany został. (…)
Miasteczko Tarnowice zawiera 233 domy i 5 500 mieszkańców, jest tam stary niewielki zamek, w którym mieszka pan Boscamp. Pytałem, czyli gmach ten nie był kiedyś siedliskiem Tarnowskich? Odpowiedziano mi, iż zamek ten założony był przez Jerzego, margrabiego brandenburskiego, że hrabia Henckel był dziś właścicielem miejsca tego, że się jednak znajduje na Śląsku szlachta imię Tarnowskich nosząca”.
Niedługo po powrocie z wyprawy na Śląsk, Niemcewicz osiadł pod Warszawą w kupionym przez siebie majątku Rozkosz, który od jego przydomka został nazwany Ursynów. Mieszkał tam do czasów Powstania Styczniowego, kiedy to został wysłany z misją powstańczą Rządu Narodowego do Londynu.
Powstanie upadło i Niemcewicz przeniósł się do Paryża, gdzie pozostał do śmierci.
Artykuł archiwalny Arkadiusza Kuzio-Podruckiego, opublikowany w Gwarku z 12.10.2010.
Czytaj też:
Katowice Airport i Ryanair. Samolotem do Chorwacji i Bułgarii. Od kiedy?
my 22:00, 03.12.2022
godomy poloki mowia ! 22:00, 03.12.2022
Wynika 07:39, 04.12.2022
z tego że TG - Polska przeplatają się jako Polska pod zaborami . Slonzacy jako naleciałość różnych kultur narodów które przejeły te tereny . A tu ciągle słyszę że to niemcy - i tereny niemieckie. 07:39, 04.12.2022
Gosia11:23, 04.12.2022
Zasadnicze pytanie , czy to co pisał Niemcewicz to prawda? Czy może , jakbyśmy to dzisiaj nazwali - fejk. 11:23, 04.12.2022
YorQ12:48, 04.12.2022
warszawioki cyganili cyganiom i bydom cyganić 12:48, 04.12.2022
tereny 11:19, 04.12.2022
2 1
nie dla chadziaji !!!!!!!! 11:19, 04.12.2022