Tekst archiwalny
W latach. 70 port lotniczy w Pyrzowicach, może nawet bardziej niż dziś, stanowił dużą atrakcję dla mieszkańców okolicznych miejscowości. W niedziele modne były przechadzki "na kawę do portu". Od czasu do czasu na lotnisku lądowały samoloty czarterowe z zagranicznymi drużynami piłkarskimi, które rozgrywały mecze na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Do Pyrzowic ciągnęły wtedy tłumy kibiców i łowców autografów.
Kierowniczka zmiany Alicja Grunwald-Poznańska na pyrzowickim lotnisku. Zdjęcie ukazało się w "Gwarku" z 31 lipca 1974 r.
Codziennie trzy samoloty do Warszawy, dwa do Gdańska i na zmianę, co drugi dzień, po jednym do Koszalina i Szczecina. Trzy ostatnie miasta jeszcze z bezpośrednimi połączeniami z Katowicami w każdą niedzielę. Do tego kilka lotów czarterowych, w sumie około 12 startów i lądowań w ciągu jednego dnia. I to wszystko tylko w sezonie, czyli od 15 czerwca do 15 września.
W połowie lat siedemdziesiątych tłoku w Porcie Lotniczym Katowice w Pyrzowicach na pewno nie było. Przypomnieć warto, że regularne loty pasażerskie z Pyrzowic, uruchamiając połączenie z Warszawą, zapoczątkowano dopiero w październiku 1966 r. Do tego czasu było to wyłącznie lotnisko wojskowe. Później nastała wojskowo-cywilna koegzystencja, która trwała aż do 2000 r.
Około pół wieku temu na płycie lotniska w Pyrzowicach można było oglądać praktycznie tylko radzieckie samoloty, jak An-24, Ił-18, TU-134 czy Jak-10. Wożono nimi nie tylko pasażerów, ale także fracht. Reporter "Gwarka", który w sierpniu 1974 r. odwiedził Pyrzowice, zanotował, że z Katowic wywozi się głównie wyroby przemysłowe i ... kwiaty z kombinatu ogrodniczego w Tychach, a przywozi głównie owoce południowe.
Katowicki oddział PLL LOT zaliczał się wtedy do najlepszych w kraju.
"Wykorzystanie pojemności samolotów kształtuje się średnio w granicach 78 proc. pojemności pasażerskiej, a frachtowej w granicach 50 proc. Wskaźnik zadań dewizowych wykonano w I półroczu w 170 proc." – podawała gazeta, dodając, że plan pierwszych sześciu miesięcy 1974 r. w zakresie przewozu pasażerów zrealizowano w 130 proc,. a w przypadku frachtu – 214 proc.
Osoby zatrudnione na lotnisku były pracownikami dwóch instytucji: PLL LOT i Zarządu Ruchu Lotniczego i Lotnisk Komunikacyjnych, którego starszym koordynatorem w Pyrzowicach był wówczas Witold Prokopowicz.
15 lipca 1974 r. Port Lotniczy Katowice mocno przybliżył się do mieszkańców Tarnowskich Gór. Oto bowiem w tarnogórskim "Orbisie" otwarto kasę sprzedaży biletów lotniczych, zaś jadące na lotnisko w Pyrzowicach autokary PLL LOT z Gliwic zatrzymywały się w Tarnowskich Górach. Jako że katowicki oddział LOT-u prowadził sprzedaż biletów do różnych krajów świata, dziennikarz "Gwarka", może jednak nieco na wyrost, nazwał swój artykuł "Z Tarnowskich Gór – LOT-em w daleki świat".
W tamtym czasie port lotniczy w Pyrzowicach, może nawet bardziej niż dziś, stanowił dużą atrakcję dla mieszkańców okolicznych miejscowości. W niedziele modne były przechadzki "na kawę do portu". Kawiarenka na lotnisku nie była jedynym magnesem. Od czasu do czasu na lotnisku lądowały samoloty czarterowe z zagranicznymi drużynami piłkarskimi, które rozgrywały mecze na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Do Pyrzowic ciągnęły wtedy tłumy kibiców i łowców autografów. Z lotniska korzystali także polscy i zagraniczni oficjele, jak francuski prezydent, gen. Charles de Gaulle, który odwiedził Śląsk w 1967 r.
Sąsiedztwo portu lotniczego wykorzystywały nieraz lokalne władze i organizacje.
"Zwracamy się z uprzejmą prośbą o nieodpłatne przekazanie z Portu Lotniczego w Pyrzowicach zbędnego samochodu pożarniczego-cysterny na podwoziu Skoda. Prośbę naszą uzasadniamy tym, że jednostka nasza jest jednostką typu S, sąsiadującą z w/w lotniskiem i w ramach naszych obowiązków leży zabezpieczenie przeciwpożarowe Waszego obiektu" – czytamy w piśmie OSP Ożarowice, skierowanym do Zarządu Ruchu Lotniczego i Lotnisk Komunikacyjnych w Warszawie z 8 września 1973 r.
Prośba strażaków, poparta przez naczelnika ówczesnej gminy Tąpkowice, została spełniona. W 1974 r. skoda z lotniska trafiła na wyposażenie ożarowickiej straży i służyła druhom przez z górą 20 lat.
W 1967 r. na nowo otwartym lotnisku cywilnym w Pyrzowicach gościł prezydent Francji - gen. Charles de Gaulle
Tarnowskie Góry. Rozbudują szkołę, zburzą przedszkole
[ZT]40998[/ZT]
Olga 12:10, 10.04.2023
Jaka szkoda że zamknięto taras widokowy.Nie raz byliśmy z dziećmi oglądać z bliska samoloty oraz załadunek bagażu .Sporo emocji wywieraly lądowania i starty .Może zarząd lotniska przywróci to okienko na ,"świat ",przecież z tego też były pieniążki za parking jak i samo wejście na taras ✈️ 12:10, 10.04.2023
Olo15:18, 10.04.2023
Tylko szkoda ze nie wspomniano dzieki komu i w jak genialnym miejscu w ktorym praktycznie nigdy nie ma zlych warunkow owo lotnisko powstało wogóle !! 15:18, 10.04.2023
miś08:35, 12.04.2023
2 0
najbliższy czynny taras widokowy we Wrocławiu 08:35, 12.04.2023