Zamknij

Bez pracy w kopalni nie było szans na naukę

19:12, 12.10.2024 Opr. Jarosław Myśliwski
Archiwalne pocztówki ze zbioróww Beaty i Jacka Kalke Archiwalne pocztówki ze zbioróww Beaty i Jacka Kalke

Działalność szkoły wznowiono w 1839 r., na wniosek wyższego urzędnika górniczego Rudolpha von Carnalla. Utworzono szkołę dwuklasową, której zadaniem było kształcenie sztygarów, mierniczych, kierowników ruchu oraz przygotowanie ich do zajmowania stanowisk w pruskiej hierarchii górniczej.

Siedzibą szkoły był pokój nad apteką Cochlera „Pod Białym Aniołem”, na rynku.

Warunkiem nauki w szkole było odbycie co najmniej jednorocznej praktyki w kopalni. Nauka była połączona z pracą w kopalni Fryderyk, a od 1840 r. w okolicznych kopalniach węgla.

Szkoła się rozwijała, z czasem lokal nie wystarczał już na jej potrzeby. W 1855 r. kupiono budynek przy ul. Gliwickiej 25 za 8 309 talarów. W 1857 r., po gruntownej przebudowie, stał się siedzibą szkoły. W pracownicach były modele maszyn i urządzeń górniczych, zbiory minerałów, zaczęto zbieranie książek do szkolnej biblioteki.

W czerwcu 1892 r. Górnośląska Szkoła Górnicza otrzymała nowy budynek szkolny przy dzisiejszej ul. K. Miarki – dziś jest tam Zespół Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich.

Wielki kryzys gospodarczy w latach 30. XX w. doprowadził do zamknięcia placówki. Ostatni dyrektor Feliks Piestrak próbował jeszcze ratować szkołę, ale jej los był przesądzony.

Gmach wybudowany w latach 1910-1913 dla seminarium nauczycielskiego. Pocztówka z lat 1914-1918.

(Opr. Jarosław Myśliwski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%