Zamknij

Tarnowskie Góry. Różę nazwaną Gwarek wyhodowano w Lasowicach

20:37, 23.07.2023 Krzysztof Garczarczyk
Skomentuj Tomasz Renka z synem Jankiem w ogrodzie, fot. Archiwum prywatne  Tomasz Renka z synem Jankiem w ogrodzie, fot. Archiwum prywatne 

Ponad 40 lat temu jeden z mieszkańców Lasowic wyhodował w przydomowym ogródku nową odmianę róży. Poświęcił na to ponad 7 lat wytrwałej pracy. Nowo wyhodowana róża otrzymała imię Gwarek, aby kojarzyła się wszystkim z ziemią tarnogórską.

Tomasz Renka z synem Jankiem w ogrodzie, fot. Archiwum prywatne 

Artykuł archiwalny Krzysztofa Garczarczyka, opublikowany w Gwarku w styczniu 2020 r.

Historię sprzed lat przypomniał nam Grzegorz Rudnicki ze Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Sam dowiedział się o niej od Jana Renki, członka zarządu SMZT, który pewnego dnia przyniósł do siedziby stowarzyszenia skan pożółkłego już nieco artykułu prasowego, opisującego tę ciekawą sprawę. Nową odmianę róży wyhodował jego ojciec, nieżyjący już dziś Tomasz Renka, podówczas ponad 70-letni emeryt, były maszynista parowozu, wielki miłośnik kwiatów i przyrody.

Nie było do końca wiadomo, gdzie i kiedy artykuł się ukazał, przypuszczenia koncentrowały się na latach siedemdziesiątych. Sprawdziliśmy w naszym archiwum, okazało się, że wydrukowany został nieco później, w lipcu 1980 r.

Tomasz Renka, pracując nad nową odmiana róży, nie ograniczał się do własnych doświadczeń, ale stale poszerzał i doskonalił swoją wiedzę. Korespondował z hodowcami róż z kraju i zagranicy, odwiedzał niektórych z nich, zasięgał opinii instytutów naukowych w Poznaniu i Wrocławiu. Zbudował też specjalną szklarnię, co dla starszej osoby nie było łatwym przedsięwzięciem. Żmudna, benedyktyńska praca, wymagająca niezwykłej cierpliwości, przyniosła w końcu wspaniałe efekty.

 "Róża jest koloru blado-czerwonego, przechodzącego w dolnej części płatków w biały, zaś od strony zewnętrznej płatki mają u nasady kolor żółty, a dalej biały. Posiada 62 płatki, wyszła więc ponad przeciętność, bowiem zwykła ma ich ok. 50-54" – pisała w artykule "Królowa kwiatów..." red. Renata Szumowska (1928-1992), dziennikarka naszej gazety.

Niestety, nie udało nam się odnaleźć w redakcyjnym archiwum zdjęcia tego pięknego kwiatu, nie ma go też rodzina Tomasza Renki.

Hobbysta z Lasowic zgłosił nową odmianę róży do Departamentu Produkcji Roślin Ministerstwa Rolnictwa. Została wpisana do księgi zgłoszeń w rejestrze odmian oryginalnych pod symbolem TRY-1-79. Zarejestrowanie Gwarka nie zamykało jeszcze pracy Tomasza Renki nad tę nową odmianę. Można powiedzieć, że niemal do końca życia pracował nad jej udoskonaleniem. Zmarł w sierpniu 1983 r.

– Jak sięgam pamięcią, ojciec zajmował się kwiatami i ogrodnictwem. Początkowo łączył to hobby z pracą zawodową w PKP, a na emeryturze poświęcił mu się już bez reszty. Oprócz przydomowego ogrodu prowadził szkółkę w Sowicach, gdzie urodził się w 1908 r. Miał dużą wiedzę ogrodniczą, szczepił drzewka owocowe, hodował kwiaty, a szczególnie róże, co było także dla naszej rodziny źródłem dodatkowego dochodu. Przypominam sobie, że wśród wielu pasjonatów z Polski i innych krajów, z którymi korespondował, był znaczny hodowca róż z Niemiec Zachodnich, który przesyłał tacie fachowe katalogi, u nas wówczas praktyczne niedostępne. Ojciec brał udział w wielu wystawach kwiatów, w tym w ówczesnym Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie. Róże były wielką pasją jego życia – wspomina Jan Renka.

Czytaj także:

Tarnowskie Góry, Strzybnica. Czy PINB powinien...

Wypadek w Tarnowskich Górach. Znów to feralne...

[ZT]42675[/ZT]

 

(Krzysztof Garczarczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%