Zamknij

Świerklaniec Donnersmarcków. 3 tysiące żarówek, wielka miłość i konne wyścigi

Agnieszka ReczkinAgnieszka Reczkin 19:00, 30.06.2024
Zamek w Świerklańcu w pierwszej połowie XX w. Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe Zamek w Świerklańcu w pierwszej połowie XX w. Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Ród Henckel von Donnersmarcków zapisał się w historii gminy Świerklaniec. Niestety, nie ma już Małego Wersalu ani starego zamku. Coś jednak pozostało. Wybierając się na wycieczkę po tej okolicy, warto też poznać historię dawnych mieszkańców miejscowości. Pomoże w tym książka wydana przez świerklaniecki samorząd.

Publikację "Rezydencje Donnersmarcków i ich mieszkańcy" Marka Gaworskiego wydał urząd gminy w Świerklańcu. Konsultował ją m.in. znawca dziejów rodu dr Arkadiusz Kuzio-Podrucki.

Siedzibą znanego i bogatego rodu Donnersmarcków przez lata był zamek w Świerklańcu. Niestety, nie przetrwał powojennej zawieruchy. Historia tego miejsca jest długa. Autor książki wspomina, że już książę oleśnicki Konrad II postanowił zbudować zamek na północnych krańcach księstwa. Jego wybór padł właśnie na Świerklaniec, w którym powstało umocnione założenie obronne.

Donnersmarckowie przejmują Świerklaniec

Własnością Donnersmarcków Świerklaniec stał się w 1623 r. I tak zostało do 1945 r. Pierwszym właścicielem dóbr był Łazarz I Starszy Henckel von Donnersmarck. W książce poznajemy i jego historię, i jego potomków. Są także informacje o przebudowach zamku.

Jednym z najpiękniejszych pałaców na Górnym Śląsku był również nieistniejący już dziś świerklaniecki Mały Wersal. Jego powstanie jest związane z burzliwą i romantyczną historią związku Guido Henckel von Donnersmarcka i Blanki de Paivy. W publikacji mamy szczegółowy opis posiadłości i zdjęcia, także wnętrz. Dowiadujemy się na przykład, że pałac oświetlało ok. 3 tys. żarówek. Jest mowa i o klejnotach arystokratycznego rodu.

Całkowitą rozbiórkę pałacu zakończono w 1957 r. "Materiały, które nadawały się do dalszego wykorzystania, wymontowano i użyto m.in. do budowy Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej. Okazała brama, która prowadziła na dziedziniec, została przeniesiona do Chorzowa i dziś można ją podziwiać przed wejściem do Parku Śląskiego" - czytamy w publikacji.

Od Kozłowej Góry po rzekę Brynicę

Po pałacowej posiadłości pozostały zabytkowy park i Pałac Kawalera. Sam park sięgał kiedyś od dawnego pałacu i folwarku w Kozłowej Górze po wsie Orzech i Chechło Stare, drogę przez Ostrożnicę i Bizję do rzeki Brynicy po wschodniej stronie.

Do dziś zachowały się m.in. pawilon ze sceną koncertową, tarasy z fontanną i rzeźbami Emmanuela Fremieta, fragmenty wieży ze sztucznej ruiny zameczku w Orzechu, pałacowy kościół w stylu neogotyckim z mauzoleum, kordegarda przy głównej bramie, dawny zajazd książęcy i zespół ogrodniczy,

Czytaj też: Świerklaniec. Kłopotliwe dziedzictwo po Donnersmarckach

Jak pisze autor, krypta, do której prowadzą masywne i kręcone schody, posiada 19 komór grobowych. Po II wojnie światowej kaplica popadła w ruinę i dopiero w latach 80. XX w. doczekała się remontu.

Pałac Kawalera faktycznie nosi nazwę Dom Kawalera. Zamierzeniem księcia Guido była budowa willi – domu dla gości. Powstała na początku XX w. Apartamenty gościnne miały salon, sypialnię, garderobę, łazienkę oraz pokoje dla służącej i pokojówki. Były i pokoje dzienne dla gości indywidualnych.

Tory wyścigów konnych w Nakle Śląskim

Nie można też zapominać o pałacu w Nakle Śląskim, w którym dziś działa Centrum Kultury Śląskiej i otaczającym go parku. To jedna z niewielu rezydencji Henckel von Donnersmarcków, która zachowała się do dziś. Początkowo miał być tylko pałacem myśliwskim. Z czasem stał się letnią siedzibą, a w końcu jedną z rodzinnych rezydencji.

Łazarz IV Henckel von Donnersmarck wybudował w pobliżu pałacu dom sierot, sfinansował też budowę kościoła w stylu neoromańskim. Obok niego stanęło rodzinne mauzoleum. Nieopodal zbudowano klasztor sióstr boromeuszek.

Pasją Łazarza IV były konie. Swoją hodowlę przeniósł ze stadniny w Ramułtowicach właśnie do Nakła Śląskiego. Miał m.in. konie wyścigowe, powstały tu tory do jazdy konnej. Tę jeździecką, mniej znaną historię rodu, od pewnego czasu przypomina CKŚ, organizując spacery z przewodnikiem po okolicy.

Marek Gaworski przybliża także historię nakielskiej części rodu Donnersmarcków. W książce są m.in. fotografie mieszkańców pałacu. To tej w ostatniej rezydencji zacnego rodu, siedzibie CKŚ, można kupić opisywaną publikację.

Czytaj też:

Tarnowskie Góry. Rajd rowerowy szlakiem Donnersmarcków [GALERIA]

Jak graf Donnersmarck pałac w Brynku przebudował

Wiosenny spacer w parku Donnersmarcków [FOTO]

[ZT]52131[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%