Czy polskie państwo jest w stanie należycie zadbać o dziedzictwo kulturowe Tarnowskich Gór, które podziwiali cesarz, car i inni wielcy tego świata? Mam coraz większe wątpliwości.
Mam dosyć słuchania paplaniny, że Zabytkowa Kopalnia Srebra i Sztolnia Czarnego Pstrąga są prowadzone przez stowarzyszenie, czyli jakby prywatną firmę, a publiczne pieniądze do prywatnej kieszeni przelać nie tak łatwo. Zabytek z listy światowego dziedzictwa to nie kawałek chodnika przy drodze powiatowej, którego miasto nie chce wyremontować, bo w ustawie samorządowej nie napisano, że to zadanie własne gminy. Natomiast jeżeli któryś z dysponentów publicznych pieniędzy uważa, że Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej nie radzi sobie z gospodarowaniem zabytkami UNESCO, to niech to oficjalnie powie i zaproponuje jakieś rozwiązanie.
Ile to się nasłuchaliśmy, że u nas była pierwsza maszyna parowa na kontynencie europejskim, swego czasu największa na świecie produkcja cynku, nowatorskie wykorzystanie wód kopalnianych w gospodarce komunalnej, na mocy papieskiej bulli tu zaczął się kult patronki górników św. Barbary. Co jakiś czas podczas oficjalnych przemówień słychać, że coś bardzo ważnego dla świata zaczęło się u nas. Ale niestety właśnie skończyła się kasa w SMZT.
Od kiedy było wiadomo, że może zabraknąć pieniędzy? W marcu na gwarek.com.pl ukazał się wywiad z przewodniczącym Zbigniewem Pawlakiem, który opowiadał o pogarszającej się sytuacji finansowej stowarzyszenia. "Jak zbankrutuje obiekt z listy UNESCO to dopiero będzie wstyd na cały świat" – skomentował go jeden z internautów.
[ZT]26154[/ZT]
W sierpniu kopalnię zabytkową odwiedził premier Mateusz Morawiecki. "Jesteśmy w szalenie trudnej sytuacji. Tak źle nie było jeszcze nigdy w historii stowarzyszenia – mówi Zbigniew Pawlak, przewodniczący Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej" – tak zaczynał się artykuł o wizycie prezesa rady ministrów.
[ZT]27759[/ZT]
5 listopada ponownie z powodu obostrzeń zamknięte zostały Zabytkowa Kopalnia Srebra i Sztolnia Czarnego Pstrąga. W "Gwarku" ukazał się wtedy artykuł zatytułowany "Jedziemy na oparach. Czy będzie zrzutka na kopalnię z listy UNESCO?". Doszło to tego w ubiegłym tygodniu. Przypomniały mi się rozmowy z dziennikarzami z Azji Środkowej, którzy opowiadali mi, że u nich konserwacja zabytków jedwabnego szlaku czy zabezpieczenie wyjątkowych osobliwości przyrody wspierane są z funduszy organizacji międzynarodowych. Czy zmierzamy ku standardom Tadżykistanu, czy już je osiągnęliśmy?
[ZT]29463[/ZT]
xyzyk21:50, 27.01.2021
8 1
Lady D powinna dać z własnej kieszeni; wszak jest ambasadorką wPiSu ;) 21:50, 27.01.2021
niech siem18:10, 28.01.2021
3 0
wstydzi ta pani 18:10, 28.01.2021
Obieżyswiat17:51, 30.01.2021
3 0
Porównywanie 🇵🇱 Polski do 🇹🇯 Tadżykistanu to obraza dla tego pięknego, środkowoazjatyckiego kraju. 17:51, 30.01.2021
yorq11:46, 31.01.2021
1 3
Te stowarzyszenie to głównie pilnuje własnych kieszeni. 11:46, 31.01.2021